Sernik kokosowy marzył mi się od dawna. Chciałam, by był lekki, puszysty i nie zbity jak tradycyjny sernik. Udało mi się osiągnąć cel, ciasto jest kremowe, delikatne, z aromatem kokosa. Świetne na wiosnę i lato, kiedy wolimy lekkie desery. Warto wykorzystać na spód ciastka z kokosem i sięgnąć po likier kokosowy, który doda mu jeszcze więcej kokosowego smaku. Przepis autorski, pomysł na polewę pochodzi z Kwestii smaku.
Składniki na tortownicę o średnicy 21 cm
Składniki na spód:
160 g ciastek kokosowych
40 g wiórków kokosowych
70 g masła
Składniki na masę serową:
500 g sera na serniki (z wiaderka)
1 puszka mleka kokosowego
130 g cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
4 jajka
2 łyżki likieru kokosowego
Składniki na polewę:
200 g śmietany 18%
3 łyżki cukru
4 łyżki śmietanki kokosowej
4 łyżki chipsów kokosowych
Zaczynamy od przygotowania spodu sernika - ciastka, wiórki i stopione masło miksujemy blenderem na masę przypominającą mokry piasek. Wykładamy nią spód tortownicy wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. wyrównujemy i wstawiamy do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
Ser i gęstą część mleka kokosowego (śmietankę, bez płynu) ubijamy z cukrem na średnich obrotach miksera. Następnie stopniowo dodajemy jajka, jedno po drugim z przerwami, by składniki dobrze wymieszały się. Wlewamy likier i chwilę ubijamy, a na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i ubijamy, aż składniki połączą się w jednolitą masę.
Masę serową wlewamy do tortownicy na ciasteczkowy spód. Wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni (góra-dół).
Sernik pieczmy przez 50 minut, na 15 minut przed końcem na wierzch ciasta wlewamy polewę przygotowaną ze śmietany, cukru i śmietanki kokosowej (gęstej części mleka kokosowego, która obkleja ścianki puszki z mlekiem kokosowym), masę z wierzchu posypujemy chipsami kokosowymi.
Masę zapiekamy przez następnie 15 minut i wyłączamy piekarnik. Masa z wierzchu nie będzie idealnie ścięta, ale zetnie się przez noc w lodówce. Sernik studzimy w piekarniku, a następnie przykrywamy go folią aluminiową i wstawiamy na noc do lodówki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Piękny jest! Robiłam kiedyś kokosowy, jejku jaki był smaczny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Majanko, dziekuje, ten wyszedł super, pewnie równie smaczny jak Twój:)
OdpowiedzUsuń