czwartek, 26 sierpnia 2010
Cukiniowo-pomidorowa zupa-krem
16:32 - kornik - 23 Komentarze
Nie lubię dni takich jak ten, gdy wstaję wcześnie, ale jedyne na co mam ochotę przy takiej pogodzie to powrót do łóżka. I choć od rana się nie obijałam, dopiero podczas przygotowywania tej zupy na dobre się obudziłam. A po zjedzeniu miseczki gorącej zupy rozbudziłam się już totalnie:) Przepis od Myszy.
Składniki na 3 porcje
2 średnie cukinie
4-5 pomidorów bez skórki
2 cebule
3 ząbki czosnku
0,5 litra bulionu
łyżka koncentratu pomidorowego,
odrobina ostrej papryki ( u mnie więcej niż odrobina)
szczypta soli i pieprzu
suszona bazylia (ja dodałam tez mieszankę ziół-papryka, majeranek, oregano i chilli)
odrobina cukru
Na patelni dusimy pokrojone cebule. Dodajemy sprasowany czosnek, a następnie obraną ze skórki i pokrojoną w półplasterki cukinię.
Po dodaniu cukinii, całość podlewamy bulionem i dusimy do (prawie) miękkości.
W następnej kolejności do duszących się warzyw dodajemy pokrojone pomidory i gotujemy na dużym ogniu, bu odparować sos. Warzywa miksujemy blenderem, przelewamy do garnka, doprawiamy ostrą papryką, koncentratem i resztą przypraw.
Podajemy z grzankami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
jaką ma boską konsystencję. lubię takie gęstsze zupki;)
OdpowiedzUsuńzupa wygląda super :)
OdpowiedzUsuńpyszne pomidorowe rozbudzenie (;
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj nawet jest odrobina słońca..
Wspaniała zupa. Mam cukinię, mam pomidory, to chyba do roboty :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kolor :) Pyszna zupka :)
OdpowiedzUsuńMalwino, ja też, gęste sycące i rozgrzewajace:)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję!
Asiejko, zazdroszczę słonka, u mnie pogoda nadająca się wyłącznie do spania:)
Kabamaigo, smacznego zatem!
Majanko, pyszna, potwierdzam:)
Cudnie wygląda :) super pobudka na przeciągający się śpiący poranek :)
OdpowiedzUsuńZbliża się jesień i sezon na takie zupy dopiero się rozkręca - wtedy, kiedy warzyw coraz mniej...ale póki czas, chyba się nią rozgrzeję :)
OdpowiedzUsuńTo zupa dla mnie bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńlubię takie pełne aromatu gęste zupy - zamknęłaś w niej esencję lata! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAmarantko, to był baardzo długi poranek:) dziękuję!
OdpowiedzUsuńArven, niestety jesień coraz bliżej, dzisiejszy dzień to zapowiedź tego, co wkrótce nastanie. A zupa sprawdza się super na takie szaro-bure dni.
Piegowata, bardzo się cieszę, że przypadła Ci do gustu:)
moja Babcia mówi że takie dni jak dzisiaj są nie do życia (;
OdpowiedzUsuńJa za to chodzę spać 'dość' późno. Bo nie mogę spać i zasypiam po 3 w nocy ;D
OdpowiedzUsuńwygląda super;D szkoda, że dopiero teraz zobaczyłam Twoją zupkę, bo i u mnie dzis cukiniowa, ale niestety bez pomidorów ;(
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zupka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy-kremy. Na pewno posmakowałaby mi od razu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja się wcale nie dziwię pobudzającej mocy tej zupki, skoro taki energetyczny kolor prezentuje!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem zupełnie nie do życia. Kompletnie... Nie dosypiam, snuję się po domu... Ech.
Ściskam!
Viri, coś w tym jest;)
OdpowiedzUsuńManiu, ja ostatnio też spać nie mogę, ale chodzę spać koło północy i budzę się o 4-5 rano:)
Ciastello, następnym razem polecam dodać pomidorki:)
Wiosenko, dziękuję!
Beato, ja też zdecydowanie wolę takie zupki niz normalne, płynne.
Oliwko, kolor daje power:) może zupka by Ci pomogła?
Pozdrawiam!
nie dziwię się, że postawiła Cię na nogi. naprawdę, rewelacyjna zupka. taka regenerująca, pobudzająca i odżywcza ;] a jaki kolor zachęcający ;]
OdpowiedzUsuńmniam mniam
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie się prezentuje !
kremowe należą do moich ulubionych, a mimo to wciąż uważam, że zbyt rzadko jem zupy
OdpowiedzUsuńGosh! Mam ostatnio podobne 'problemy' ze snem;)) Teraz, w domu, mogę to jakoś przeboleć. Trochę gorzej było podczas wakacji, gdy po dwóch godz snu, budziłem się o 5 rano rześki i wypoczęty...i budziłem całą resztę znajomych...którzy już po trzech dniach byli gotowi mnie eksmitować;p Może gdybym ugotował im taką apetyczną zupkę, patrzyli bardziej przychylnym okiem na moje poranne ekscesy;)) Pyszny musi być ten kremik, zwłaszcza, że ma świetną konsystencję..
OdpowiedzUsuńKarmalitko, ja myślę, że to ten kolorek zadziałał:)
OdpowiedzUsuńDoroto, a jak rewelacyjnie smakuje!
Paulo, u mnie jest podobnie, a przecież zrobienie zupy nie zajmuje dużo czasu.
Spencerze, witam po wakacjach:) Faktycznie znajomi musieli mieć z Tobą ciężko;) Zupą byś załagodził weszelkie problemy, jestem pewna!
Pozdrawiam!