Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa

wtorek, 20 czerwca 2017

Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa

Truskawki i rabarbar pod kruszonką to nie jest zbyt zaskakujące danie. Ale jeśli w takim crumble kruszonka będzie zrobiona nie z mąki a z kaszy quinoa, migdałów i płatków owsianych, to już mamy całkiem inny deser. Kasza quinoa nadaje kruszonce nie tylko fajnej chrupkości, ale także orzechowego aromatu. A jeśli znajdziecie wolicie wersję bezglutenową, zadbajcie o to, by dosypać płatki owsiane glutenu pozbawione.
U mnie pod kruszonka ukryte są truskawki i rabarbar, ale jeśli akurat macie pod ręką inne owoce, dobrze sprawdzą się tu wiśnie, śliwki, owoce jagodowe. Warto eksperymentować nie tylko z owocami, ale i dodatkami do nich. Ja owoce skąpałam w wodzie różanej, ale świetnie pasowałby tu także cynamon lub odrobina imbiru. Dzięki takim dodatkom truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa stają się niebanalnym deserem.
Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa



Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa - składniki na 4 porcje

65 g białej kaszy quinoa
50 g płatków owsianych
25 g mielonych migdałów
50 g masła
2 łodygi rabarbaru
270 g truskawek
1 łyżka wody różanej
2 łyżki cukru

Kaszę quinoa, płatki owsiane, mąkę migdałową, łyżkę cukru i zimne masło mieszamy w misce, a następnie rozcieramy masło, łącząc je z suchymi składnikami, by powstała kruszonka.
Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa
Truskawki kroimy na połówki, rabarbar na kawałki grubości palca wskazującego. Mieszamy z łyżką cukru i wodą różaną, przekładamy do naczynia do zapiekania.

Owoce przykrywamy kruszonką i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 175 stopni. Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa zapiekamy około 25-30 minut, aż kruszonka zezłoci się.
Truskawki i rabarbar pod kruszonką z quinoa
Deser dobrze smakuje na ciepło i na zimno, warto podać go z gałką lodów waniliowych.

2 komentarze

  1. Dzień dobry. Czy komosa winna być wcześniej ugotowana, przepłukana (saponiny) czy sucha? Jeśli prawdziwą jest odpowiedź pierwsza, czy podana w przepisie ilość odnosi się do ziaren przed czy po poddaniu obróbce termicznej?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!