Składniki na 2 porcje
250 g liści szpinaku
200 g kurek, oczyszczonych i umytych
200 g sera ricotta (miękkiego, kremowego)
50 g świeżo startego Parmezanu
1 jajko
ok. 80-100 g mąki pszennej
1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej, świeżo startej
sól i pieprz do smaku
3 łyżki masła
Szpinak myjemy, wkładamy do garnka, dodajemy 2 łyżki wody i gotujemy ok. 2-3 minut. Następnie odciskamy z niego jak najwięcej wody (najlepiej ściskając w dłoniach) i drobno siekamy.
Na łyżce masła smażymy kurki (150 g) pokrojone na mniejsze kawałki przez 5 minut.
Wkładamy do miski szpinak i kurki, dodajemy ricottę, parmezan, jajko, gałkę muszkatołową i mąkę (tę dodajemy stopniowo). Masa będzie dosyć miękka, ale w żadnym razie nie powinna być płynna.
Doprawiamy solą i pieprzem. Wstawiamy przynajmniej na godzinę do lodówki.
Kiedy masa zostanie schłodzona, dłońmi zwilżonymi wodą, formujemy niewielkie, płaskie kluski (ok. 3 cm średnicy), obtaczamy je delikatnie w mące i wrzucamy do gotującej się, osolonej wody. Kiedy wypłyną, gotujemy ok. 1/2 - 1 minuty, wyjmujemy łyżką cedzakową na talerz.
W międzyczasie rozgrzewamy resztę masła i podsmażamy kurki - 5 minut, solimy.
Podajemy polane masłem i posypane kurkami.
Wygląda cudownie! Ja wczoraj kupiłam pierwsze w tym sezonie kurki i zastanawiam się, w jaki sposób je wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Teraz i mnie się marzą ^^
OdpowiedzUsuńKasiu,jakby co,polecam garść swoich przepisów na kurki, z risotto na pierwszym miejscu:)
OdpowiedzUsuńKikimoro, polecam bardzo!
Uwielbiam kurki :)
OdpowiedzUsuńmuszę ten przepis wypróbować :)
pozdrawiam Beata
Noo, wyglądają mistrzowsko.
OdpowiedzUsuńCoś takiego to chętnie bym schrupała na obiad podczas tego deszczowego lata...
Te kuleczki są przefantasyczne! Korniczku, zrobiłam się głodna, mimo że jest środek nocy! :3
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie. Chyba wybiorę się do lasu po kurki .. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
teraz będą mi się one po nocach śniły!
OdpowiedzUsuńrewelacja.
Narobilas mi smaku na te kluczeki Korniczku. A ze ja mam ostatnio faze na szpinak, to zapisze sobie przepis :)
OdpowiedzUsuńUsciski.
Też mi się marzą od kiedy je zobaczyłam u Liski, a teraz jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńBeato, w razie czego kurkowych przepisów Ci u mnie na blogu dostatek, bo też je uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńArven, mam nadzieję, że coś takiego jak ciepłe, słoneczne dni jeszcze się pojawi. a czekając na lato wsuńmy kluski;)
Panno L, Ty mnie kusisz za dnia, to ja Ciebie w nocy;)
Beato, koniecznie:)
Karmelitko, to będą całkiem przyjemne sny:)
Majko, spróbuj koniecznie!
burczymiwbrzuchu, kluseczki są super, takie delikatne. Polecam:)
ale super te kluseczki wygladaja, moj luby uwielbia szpinak,zreszta ja tez,wiec zrobie takie na obiadek raz w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Gosiu, polecam, są bardzo delikatne i pyszne:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kuleczki. No i jeśli coś jest z kurkami to już uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńslyvvio, eh mam to samo;)
OdpowiedzUsuńurocze i pyszne :) wszystko w nich lubię! ;)
OdpowiedzUsuńMagdo, bardzo się cieszę:)
OdpowiedzUsuńTwoje kluseczki wyglądają obłędnie, uwielbiam kurki więc chętnie skorzystam z przepisu bo w tym roku nie miałam na nie pomysłu :-)
OdpowiedzUsuńKeJt, polecam, mam nadzieję, że Ci posmakują:)
OdpowiedzUsuńOmnomnomnom !
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie na sam widok :)
Gąsko, oj tak, aż mi wspomnienia tego dania powróciły;)
OdpowiedzUsuń