Składniki na foremkę 13x23 cm
200 g marchewki, obranej i pokrojonej w kostkę
3 jajka
200 ml mleka
85 ml oliwy
100 g startego gruyere lub innego
150 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g paluszków krabowych surimi
1 łyżka masła
2 łyżki posiekanej bazylii
sól i pieprz, papryka ostra do smaku
1 liść laurowy
Marchewkę wraz z liściem laurowym smażymy na maśle, na małym ogniu od czasu do czasu mieszając, do momentu aż zmięknie, ale wciąż będzie jędrna tj. około 10 minut. Przekładamy na talerzyk wyłożony ręcznikiem papierowym i zostawić do wystudzenia.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
W tym czasie przygotowujemy ciasto: do miski wbijamy jaja, dodajemy mleko, oliwę i ubijamy przez chwilę trzepaczką (ręcznie lub mikserem), aż wszystko się ładnie połączy, a następnie przesiewamy mąkę razem z proszkiem do pieczenia nie przestając mieszać. Po chwili dodajemy sól, pieprz, paprykę, ser, bazylię i ponownie mieszamy.Keksówkę smarujemy masłem, a na dno wlewamy centymetrową warstwę ciasta, na niej dowolnie układamy część paluszków krabowych) można je pokroić lub zostawić w całości) i część marchewki i zalewamy kolejną warstwą ciasta, tak, aby zakryła surimi. Nakładamy resztę paluszków z marchewką, zostawiając kilka surimi do dekoracji na wierzch ciasta. Ponownie zalewamy pozostałym ciastem i na górze dowolnie układamy paluszki.
Pieczemy w gorącym piekarniku przez 40 do 50 minut. Studzimy w foremce.
Bardzo oryginalny pomysł :) Faktycznie, pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo do mnie przemawia ten przepis:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ten chlebek :)
OdpowiedzUsuń***
http://odkuchnii.blox.pl
Kasiu, mnie właśnie to, jak się prezentuje, urzekło najbardziej:)
OdpowiedzUsuńPaproszku, bardzo się cieszę!
Bogusiu, a do tego jest smaczny i inny niż wszystkie:)
Korniczku, ja też chcę tak pracować jak Ty...!!! Bo chlebek wygląda smakowicie i jest zupełnie inny niż wszystkie - niebanalny... Pozdrawiam Cię w tej Twojej przyjemnej pracy:)
OdpowiedzUsuńmam w lodówce napoczęta paczkę surimi, chyba już wiem jaki będzie jej los :D
OdpowiedzUsuńWspaniały. Mnie zauroczył od pierwszego wejrzenia!
OdpowiedzUsuńEwelajno, wielkie dzięki. Z tą pracą to rzeczywiście jak pączek w maśle;) i tyyyle tam smakołyków mogę sobie pooglądać:)
OdpowiedzUsuńbuziole!
Monami, biedne paluszki krabowe;) smacznego!
Aciri, bardzo się cieszę!
Ogromnie oryginalny przepis. Ale podoba mi się, bardzo nawet. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam surimi :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny!
OdpowiedzUsuńkorniczku, Ty geniuszu!
OdpowiedzUsuńchlebek po prostu oszałamiający!
ale jak świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńChlebek genialny! Uwielbiam surimi, więc się na niego skuszę:) Pracę masz fantastyczną - też miałam podobną:) A jaka czasem wygłodzona wracałam do domu - od samego patrzenia na te frykasy! Wypróbowałam Twój przepis na cukinię nadziewaną tuńczykiem - rewelacyjna! Robię już ją drugi rok z rzędu:) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:)
OdpowiedzUsuńOj, pomyliłam się - tą wspomnianą faszerowaną cukinię znalazłam na innym blogu, a jakoś zawsze wiążę ją z Twoim:) Przepraszam za pomyłkę:)
OdpowiedzUsuńZay, ciesze się, bardzo nawet;)
OdpowiedzUsuńDuś, to polecam chlebek:)
Anahitko, dziękuję.
Karmelitko, szkoda, że to nie ja go wymyśliłam;) ale dziękuję!
Zuzo, nooo:)
Nami, polecam! a na cukinię, to chyba ja się skuszę, skoro polecasz:)
Czad! :)
OdpowiedzUsuńMogę zameldować, że jutro robię :D mam nadzieję, że posmakuje znajomemu ;-)
OdpowiedzUsuńZuza, no to smacznego dla Ciebie i znajomego!:)
OdpowiedzUsuńKorniczku, jak tylko zobaczyłam u Ciebie ten chlebek wiedziałam że wypróbuję, bo wyglądał nieziemsko, i strasznie kusił, a surimi uwielbiam. Pyszny jest,aż wstyd się przyznać ile wciągnęłam jeszcze na ciepło, dzięki za super przepis, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMartex, bardzo się cieszę, że Ci smakował! I dla mnie to komplement, że aż tyle go zjadłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!