Składniki
270 g sera feta
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka startej skórki z cytryny
5 łyżek oliwy czosnkowej
1 łyżka posiekanego świeżego tymianku
1 łyżeczka suszonego oregano
pieprz do smaku
1/2-1 łyżeczka cukru pudru
Wszystkie składniki miksujemy w blenderze, aż do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji.
Przekładamy do miseczki, schładzamy. Przed podaniem polewamy po wierzchu oliwą i posypujemy gałązkami tymianku.
Bliskie mi smaki krajów południowych :) Bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Marta, taka pasta i chleb z pesto?kochana ja chcę do ciebie :DDD
OdpowiedzUsuńSuper, kiedyś robiłam podobny, ale z dodatkiem serka philadelphia i chilli. Z cytrynową nuta też mi się podoba, możliwe, że spróbuję nawet dziś, bo mam w lodówce fetę i obiad do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńOj, podoba mi się ta propozycja..ja go widzę ze smażonym bakłażanem:)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszny, oj tak! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
Marzy mi się chrupiąca kromka chleba posmarowana tą pysznością...
OdpowiedzUsuńoch, wspaniały!
OdpowiedzUsuńi ta nutka cytrusowa.
świetny ten dip!
to ostatnie zdjęcie jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńKasiu, tak trochę wakacyjnie się zrobiło na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńAlu, jak zawsze zapraszam!
Burczymiwbrzuchu, o, jak z chilli, to bardzo mi się podoba!
Trzcinowisko, w takiej wersji nie próbowałam, ale brzmi smakowicie!
Panno L, oj tak, jest!
Oliwko, polecam wypróbować:) szczególnie z tą chrupiąca kromką.
Karmelitko, dziękuję!
Wykrywaczu smaku, danke!
O, pyszne:) I ślicznie temu musu w niebieskiej miseczce:)
OdpowiedzUsuńEwelajno, a miseczka też nawiązuje do dania, bo jest z Santorini:)
OdpowiedzUsuń