Składniki na 11 bułeczek
300 g mąki pszennej
100 g mąki pszennej razowej
10 g świeżych drożdży
220 g ciepłego mleka
1 łyżka miodu
1 łyżeczka soli
150 g serka wiejskiego (taki ziarnisty) lub twarożku
2 łyżki oleju
60 g rodzynek
30 g płatków owsianych
Drożdże rozpuszczamy w małej ilości mleka,dodajemy miód i odrobinę maki, mieszamy i odstawiamy, by zaczyn ruszył.
Do miski wsypujemy mąki, dodajemy serek, rodzynki i płatki owsiane oraz sól. Wlewamy zaczyn oraz olej a następnie resztę mleka i wyrabiamy ciasto, powinno być miękkie i elastyczne. Przekładamy do nasmarowanej oliwa miski i odstawiamy na około 1 godzinę do rośnięcia - ciasto powinno podwoić objętość.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na lekko podsypany mąką blat i chwilę wyrabiamy. Formujemy bułeczki (moje miały po 80g) i układamy je na blasze. Przykrywamy ściereczką, odstawiamy na 30 minut w ciepłe miejsce.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, wstawiamy blachę z bułkami i spryskujemy wodą ścianki piekarnika. Pieczemy przez 17-20 minut, aż bułeczki zarumienią się.
Studzimy na kratce.
Bardzo ciekawy przepis, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Niebieska pistacjo, dziękuję.
OdpowiedzUsuńJakie ładne! i patrząc na listę składników czuję, że to coś dla mnie... i już na listę TO-DO trafiają :)
OdpowiedzUsuńMarta, bułki u ciebie jak u zawodowego mistrza piekarnictwa
OdpowiedzUsuńAmarantko, dziękuję i cieszę się że trafiają na listę:)
OdpowiedzUsuńAlu, do zawodostwa jeszcze trochę, ale staram się jak mogę:)
Jeśli człowiek się odważy na modyfikacje w przepisach na pieczywo - to znaczy, że osiągnął już naprawdę wiele ;)
OdpowiedzUsuńA Tobie wychodzi to naprawdę świetnie...tylko pozazdrościć!
Tak akurat na późną kolację by mi się jedna przydała :)
OdpowiedzUsuńkorniczku, obłędne bułeczki!
OdpowiedzUsuńwspaniałe. z domowym dżemikiem, mniam!
Robiłam już kiedyś bułeczki z twarogiem, były pyszne. Chętnie skorzystam teraz z Twojego przepisu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło:)
pomysł na serek ziarnisty jako dodatek na pewno wykorzystam, bardzo fajne bułeczki
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite bułeczki. Dawno cos bułek nie piekłam, zachciało mi się:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne.
OdpowiedzUsuńArven, mama się zawsze ze mnie smieje, że kurczowo trzymam się przepisów, więc tym razem zaszalałam;)
OdpowiedzUsuńMniamusne, nie wiem czy kolacja nadal aktualna, ale mogę podrzucić;)
Karmelitko, mój domowy dżemik się niestety skończył ale śliwka w czekoladzie choc kupna tez pyszna:)
Anno-Mario, no to ja nie wiem czy moje są równie pyszne:)
Kaś, cieszę się i dziękuję:)
Majanko, ja uwielbiam piec bułeczki, chyba bardziej niż chleby!
Kabamaigo, bardzo dziękuję
Pozdrawiam ciepło!
ah, na Twoim blogu zawsze pachnie świeżym, pysznym pieczywem :) cudowne.
OdpowiedzUsuńAsiu, właśnie pomyślałam, że to duża strata, że nie da się wąchać przez internet:)
OdpowiedzUsuń