Bułeczki tahini

środa, 14 kwietnia 2010

Bułeczki tahini

Chciałam zrobić coś smacznego dla Mamy, a że lubi ona chałwę i już od dłuższego czasu nosiłam się z upieczeniem tych bułeczek znalezionych u Patrycji, więc są. I mogłam wykorzystać fruktozę, którą Mam przywiozła mi z Wilna:) Zamiast okrągłych kulek uformowałam 8 paluchów.

Składniki na 8 paluchów

195 g wody o temp. 38 stopni
180 g mąki razowej chlebowej, dwukrotnie przesianej (lub pszennej białej)
180 g mąki pszennej-razowej, dwukrotnie przesianej
2 1/2 łyżeczki drożdży instant (1 1/2 łyżeczki- w przypadku użycia mąki pszennej białej)
128 g tahini w temp. pokojowej
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
3 czubate łyżki fruktozy (lub cukru trzcinowego, brązowego lub ciemnego muscovado)
1 łyżeczka soli morskiej

Drożdże mieszamy z wodą i fruktozą, odstawiamy na 10 min.
Następnie dodajemy tahini, ekstrakt waniliowy, dokładnie mieszamy całość. Dodajemy resztę składników, mieszamy i zagniatamy około 8-10 min.
Ciasto będzie kleiste lecz "współpracujące". W miarę wyrabiania zbieramy je za pomocą scrapera z blatu i dłoni. Po około 7-8 minutach ciasto, mimo że 100% pełnoziarniste, stanie się doskonale elastyczne i gładkie niczym plastelina.
Formujemy z niego kulę, przekładamy do naoliwionej miski, szczelnie przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1,5 godziny - do podwojenia objętości.


Następnie ciasto dzielimy na 12 części i formujemy bułeczki. Można również podzielić na 8 części i uformować paluchy jak zrobiłam to ja (można też zwinąć w dowolny bochenek).
Gotowe układamy na blasze wyłożonej pergaminem i przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 45 min.
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni, bułki pieczemy 20-25 min, chleb około 30-35 min.

Jeśli zaczną się zbytnio rumienić - przykrywamy folią aluminiową. Studzimy na kratce.

4 komentarze

  1. Czy to są słodkie bułki? Tak czy inaczej, przepis chętnie wypróbuję, chociaż nie mam wagi kuchennej i ciężko będzie mi odmierzyć 128 g pasty, ale bułeczki wyglądają pysznie, no i mąka razowa- to wszystko jest bardzo kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mad, bułki nie są super słodkie, raczej chodzi o specyficzny posmak chałwy, który nadaje im pasta tahini. Bardziej pasują do twarożku czy dżemu niż wędliny, przynajmniej my tak je jedliśmy. Co do ilości pasty niestety nie pomogę w przeliczeniu na łyżki, bo odmierzałam na wadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. tahini nigdy nie było w mojej kuchni, szkoda..

    OdpowiedzUsuń
  4. Asieju, ja też dopiero niedawno kupiłam, bo chciałam zrobić hummus. I się tak zabieram, zabieram i zabrać nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!