Składniki na 4 porcje
1 duża czerwona papryka
1 duża cukinia
5 łyżek oliwy
szczypta płatków chilli (u mnie 2 roztarte suszone papryczki bez pestek)
4 łyżki orzechów włoskich
makaron fusilli pełnoziarnisty
skórka starta z 1cytryny
4 łyżki świeżo startego sera pecorino lub innego
sól
Paprykę oczyszczamy, myjemy i kroimy w cienkie paseczki, a te w kostkę o boku około 0.5 cm. Cukinię ścieramy na dużych oczkach tarki, przekładamy na ręcznik papierowy i odciskamy płyn.
Makaron wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy al dente.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną paprykę i smażymy przez 3 minuty na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając. Dodajemy cukinie, grubo posiekane orzechy oraz chilli. Doprawiamy solą do smaku. Smażymy przez kolejne 3 minuty.
Przekładamy na talerze i posypujemy serem.
Niesamowicie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie i niesamowicie kolorowo :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :) Pysznosci Korniczku. Czy ten talerz to z Ikei? :)
OdpowiedzUsuńUsciski.
danie wygląda niezwykle apetycznie! zazdroszczę takiego obiadku :)
OdpowiedzUsuńchętnie skorzystam, choć wszystko wskazuje na to, że dopiero za pół roku - cukinii już nigdzie nie ma u mnie :(
OdpowiedzUsuńMileno, dzięki!
OdpowiedzUsuńShyfull, uwielbiam takie tania z zimne, szare, pochmurne dni, dzięki tym kolorom poprawia się humor:)
Majeczko, a i owszem, zz ikei:) Dzięki piękne!
Kulinarna, nie am co zazdrościę, polecam spróbować:)
monami, ah, no to szkoda, ale jabys gdzies znalazła to przeznacz ją na to danie;)
Apetyczne zdjęcie, mniam! Cóż za wspaniały makaronik!:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :*
Zjadłabym cukinię. A jak do tego z makaronem, to ... i ślinka pociekła.
OdpowiedzUsuńTo danie wygląda tak ciepło i świeżo, zupełna opozycja do szarości za oknem. Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMadziu, dziękuję, jest naprawdę smakowity:)
OdpowiedzUsuńKarolino, kiedy zobaczyłam ten przepis w książce, miałam tak samo. A kiedy danie miałam już na talerzu to totalnie się zaśliniłam;)
Cytrynko, za to właśnie między innymi lubię jedzenie - poprawia nastrój nie tylko tym jak smakuje ale jak wygląda.
Pozdrawiam!
Uwielbiam tak przyrządzone makarony, więc to jest coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Moniko, cieszę się, że przypadł Ci do gustu! polecam spróbować:)
OdpowiedzUsuńWygląda jak wołanie o wiosnę :)
OdpowiedzUsuńOczko, trzeba sobie radzić jakoś żeby się nie zapłakać przez to, co dzieje się za oknem;)
OdpowiedzUsuń