Ostatnio często na obiad pojawiały się u nas dania z ryżem, a że mieliśmy ochotę na coś szybkiego, sycącego, ale i zdrowego, od razu przyszło mi do głowy risotto, które zmieniłam w pęczotto. Mój Królewicz bardzo lubi pieczarki, dlatego dziś mocno grzybowe pęczotto z trzema rodzajami grzybów. Świetny pomysł na wykorzystanie grzybów, które często zalegają w lodówce czy nadmiaru suszonych borowików kupionych na Święta.
Składniki na 3 porcje
20 g suszonych borowików (najlepiej kapelusze)
100 g pieczarek brązowych
80 g pieczarek białych
1 cebula
1 ząbek czosnku
100 ml białego wytrawnego wina
650 ml bulionu warzywnego (część bulionu można zastąpić wywarem z namaczania grzybów)
200 g pęczaku
1 łyżeczka suszonego tymianku
2 łyżki sosu sojowego jasnego
pieprz do smaku
1 łyżeczka masła
1 łyżka tartego parmezanu
Borowiki namaczamy w ciepłej wodzie przez 30 minut. Po tym czasie, odcedzamy i kroimy na mniejsze kawałki "na kęs". Pieczarki myjemy, kroimy w plastry.
Cebulę i czosnek drobno siekamy.
Na oliwie szklimy cebulę na małym ogniu, uważając, by jej nie spalić. Dodajemy czosnek i chwilę smażymy. Następnie na patelnię dodajemy pęczak i mieszamy, by ziarna pokryły się tłuszczem i smażymy 2 minuty.
Na patelnię wlewamy wino i gotujemy, aż płyn odparuje, dodajemy grzyby i tymianek. Porcjami wlewamy bulion, czekając z kolejną dolewką, aż pęczak i grzyby wchłoną poprzednią porcję. Nie można wlać od razu całego bulionu.
Kiedy bulion nam się skończy, a prawie cały płyn z ostatniej dolewki odparuje, kasza powinna być miękka. Przyprawiamy pęczotto sosem sojowym i pieprzem, dodajemy także łyżeczkę masła i energicznie mieszamy, by tłuszcz rozpuścił się.
Przekładamy pęczotto na talerze i posypujemy serem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
wygląda fenomenalnie!!!
OdpowiedzUsuńPubliczne pisanie "Królewicz" o swoim facecie jest żałosne
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam pieczarki :) szczerze mówiąc to pęczotto odpowiada mi o wiele bardziej niż risotto. świetny przepis!
OdpowiedzUsuńWiewióro, dzięki!
OdpowiedzUsuńAnonimie, jak dla mnie nie, ale szanuję Twoje zdanie.
Agato, bardzo mi miło, że wpadł Ci w oko. Mam nadzieję, że i posmakuje:)
Pierwszy przepis który znalazłam i jest super trafiony! Przepyszne danie, dobrze doprawione naprawde super :-)
OdpowiedzUsuńAnonimie, niezmiernie mi miło, że smakowało!
OdpowiedzUsuńW domu zapachniało lasem! Uwielbiam pęczotta a to wyszło naprawdę smakowite :)
OdpowiedzUsuń