Quiche z bobem, papryką i cukinią

wtorek, 5 lipca 2011

Quiche z bobem, papryką i cukinią

Zamarzyła mi się tarta i zamarzył mi się bób. A że na to quiche zasadzałam się już w zeszłym roku wybór był bardzo prosty. Zmodyfikowałam kilka drobnostek, dodając cukinię i otrzymałam pyszne, kolorowe i sycące danie obiadowe. Polecam! Przepis z Kwestii Smaku.
Składniki na 3-4 porcje
Składniki na ciasto:
200 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
2-3 łyżki śmietany
1/3 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki słodkiej papryki

Składniki na farsz:
2 papryki (u mnie czerwona i żółta)
1 filiżanka bobu (ilość po ugotowaniu i obraniu)
1 mała cukinia pokrojona w półplasterki
 3 jajka
200 ml śmietany kremówki
1 filiżanka drobno tartego Parmezanu lub Grana Padano
1/2 filiżanki listków świeżego tymianku
sól, świeżo zmielony czarny pieprz, papryka słodka

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól, paprykę oraz masło. Rozcieramy palcami masło z mąką i zagniatamy szybko ciasto, dodając stopniowo śmietanę. Formujemy kulę z ciasta, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut.

Rozgrzewamy grill w piekarniku do 200 stopni. Papryki kroimy na 4 części, usuwamy gniazda nasienne,  układamy na folii aluminiowej i grillujemy przez 10 - 15 minut, aż skórka zacznie czarnieć. Papryki wkładamy do foliowego woreczka, zostawiamy na kilka minut i usuwamy skórkę. Kroimy na kawałki "na kęs".

Bób gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy i obieramy z łupinek.

Ciasto wałkujemy na lekko podsypanej mąką stolnicy. Wykładamy nim 23 cm formę na tartę. Spód nakłuwamy widelcem, wstawiamy do lodówki na 10 minut. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Formę z ciastem przykrywamy papierem do pieczenia, wysypujemy suchą fasolę lub kulki do pieczenia i pieczemy przez 10 minut, następnie zdejmujemy papier i fasolki i pieczemy przez kolejne 5 minut na złoty kolor.

W dużej misce roztrzepujemy jajka ze śmietaną i serem. Mieszamy z tymiankiem, część zachowując do dekoracji. Dodajemy bób, cukinię i paprykę, doprawiamy solą oraz dużą ilością pieprzu i papryką. Masę śmietanowo-jajeczną wylewamy na podpieczony spód ciasta i pieczemy przez 25-30 minut, aż wierzch się zarumieni. Posypujemy pozostałym tymiankiem.

18 komentarzy

  1. Smakowicie wygląda! :)
    http://niebieskapistacja.blox.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam! to lubie! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna kolorowa taka i na pewno pyszna tarta :) Mniam,mniam:))
    Pozdrowienia:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda wspaniale i kolorowo. Na pewno jest niesamowicie pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kolory!!! smak musi tez powalać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny! Chodził mi taki pomysł na quiche, a Ty go tak pięknie zmaterializowałaś, w dodatku z moim ukochanym bobem!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niebieska Pistacjo, dzięki!

    Asix, bardzo się cieszę, bo i ja lubię:)

    MAjanko, dziękuję!

    Mikimamo, nam smakowało bardzo:)

    Wiwewióro, właśnie po to jest lato, by robić takie kolorwe dania, prawda?:)

    Anno-Mario, no to super, że trafiłam:) bardzo się cieszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze mi się podobają te niezwykłe kolory dań obiadowych w Twoich przepisach. Cała feeria - smaków i wspomnianych kolorów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prezentuje się wspaniale.. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wygląda! musi być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dlaczego tak kusisz.. <3 Mniam-mniam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Arven, pięknie Ci dziękuję za te miłe słowa!

    shy, dziękuję!

    Łyżko, jeeest:)

    Panna L, oj tak troszeczkę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy ni mogę zapamiętać, jak 'Quiche' się czyta... ;))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. maniu, czyta się "kisz" ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudownie zielony ten kisz! To taka optymistyczna tarta, jeśli ktoś lubi bób to na pewno ma działania podobne do czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  16. burczymiwbrzuchu, heh, ja tam wolę czekoladę mimo wszystko;)

    OdpowiedzUsuń
  17. wspaniala propozycja, słodycz papryki razem z bobem. Rewelacja! Dodaję do must try :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Vanillo, bardzo się cieszę i polecam:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!