Zazwyczaj do tortów wykorzystuję obręcz cukierniczą, dzięki której ciasta trzymają pion, ale tu zależało mi, by krem "wychodził" spod warstw biszkoptów. I przyznam, że to nonszalanckie, lekkie przesunięcie tortu inspirowanego eaton mess na lewą stronę dodaje mu uroku.
Tort eaton mess - składniki na tort o średnicy 17 cm
Składniki na 4 biszkopty:4 jajka L
1/2 szklanki cukru
5 czubatych łyżek mąki pszennej
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
Składniki na krem:
400 g śmietany kremówki
250 g mascarpone
3 łyżki cukru pudru
Składniki na beziki:
1 białko
60 g cukru
Dodatkowo:
około 0.5 kg ulubionych owoców - u mnie maliny, porzeczki, borówki, agrest i czereśnie
szklanka zielonej herbaty
3 łyżki whisky
Zaczynamy od upieczenia biszkoptów - białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną, białą pianę na wysokich obrotach miksera. Stopniowo dosypujemy cukier, aby piana stała się błyszcząca, lśniąca i jeszcze bardziej sztywna. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy żółtka, jedno po drugim, dodając kolejne, aż wcześniejsze dobrze połączy się z pianą.
Wyłączamy mikser i dodajemy wymieszane i przesiane przez sitko maki - pszenną i ziemniaczaną. Mieszamy delikatnie, by nie zniszczyć piany, ale jednocześnie wymieszać tak, by nie pozostawić grudek mąki. Ja mieszam albo szpatułą, albo rózgą od miksera.
Ja swoje biszkopty piekłam na dwie tury w dwóch silikonowych foremkach o średnicy 17 cm, po wystudzeniu placków, okroiłam boki od foremek, wyjmowałam i dopiero piekłam drugą partię. Biszkopty do tortu eaton mess studzimy na kratce.
Białko na beziki miksujemy na sztywno, stopniowo wsypując cukier, łyżka po łyżce. Beza powinna być sztywna i lśniąca. Przekładamy ja do rękawa cukierniczego z końcówką typu gwiazdka i wyciskamy beziki.
Beziki suszymy w piekarniku przez około 45-60 minut w temperaturze 100 stopni z funkcją termoobiegu. Czas i temperaturę należy dostosować do swojego piekarnika - beziki powinny pozostać białe, kruche z wierzchu i lekko ciągnące w środku, powinny odklejać się od papieru do pieczenia, na który je wciskaliśmy.
Śmietankę ubijamy na sztywno, kiedy będzie puszysta, dodajemy cukier puder, cały czas ubijając dodajemy też mascarpone i miksujemy do połączenia składników. Na czas przygotowania, chowamy krem do lodówki.
Wystudzoną herbatę mieszamy z alkoholem.
Pierwszy blat biszkoptowy nasączamy ponczem z herbaty. Na wierzch wykładamy porcję kremu - 1/4 całości i rozsmarowujemy. Wysypujemy na krem umyte wcześniej ulubione owoce i rozkruszamy kilka wystudzonych bezików. Przykrywamy kolejnym bratem ciasta i postępujemy jak wcześniej.
Wierzch tortu dekorujemy owocami, układamy też kilka całych bezików.
Przed podaniem tort eaton mess przechowujemy w lodówce.
Po prostu obledny! I taki ladny ze az szkoda go jesc :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda z tymi wszystkimi owocami :)
OdpowiedzUsuńAch co za widok! lato w pełni po prostu :)
OdpowiedzUsuń