Pełnowartościowe śniadanie i konkurs

piątek, 30 października 2015

Pełnowartościowe śniadanie i konkurs

Jakie jest śniadanie idealne? Pełnowartościowe, czyli takie, które dostarcza niezbędnych substancji naszemu organizmowi i syci na długo. Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu całego dnia i paliwo, które ma dać nam energię. 30% naszego dziennego zapotrzebowania w kalorie stanowić powinno właśnie śniadanie, bo to, jak rozpoczniemy dzień, ma wpływ na cały jego przebieg.
Większość z nas na pierwszy posiłek ja kanapki. Jak zatem przygotować pełnowartościowe śniadanie? Energię na długo dadzą nam węglowodany złożone, które trawione przez układ pokarmowy powoli, będą źródłem energii na stałym, długotrwałym poziomie. To właśnie produkty pełnoziarniste stanowią podstawę piramidy żywieniowej - są składnikami, których powinno być najwięcej w naszej diecie.

Chleb z mąki razowej to także źródło błonnika, a dzięki niemu przez długi czas odczuwamy uczucie sytości i przez dłuższy czas nie chce nam się jeść. 4 kromki pełnoziarnistego pieczywa pokrywają w 70% nasze dzienne zapotrzebowanie na błonnik.

I to właśnie pełnoziarniste pieczywo - przygotowane z nieoczyszczonych mąk, zawiera dużo tych drogocennych składników, które powinny pojawić się w naszym śniadaniowym jadłospisie na przykład pod postacią żytniego czy pszennego razowego chleba.
Pełnoziarnisty chleb to także białko, a białka zbóż zawierają kwas glutaminowy - aminokwas odgrywający ważną rolę w pracy mózgu.
Pieczywo przygotowane z mąk ciemnych, z pełnego ziarna bogate jest też w składniki mineralne - żelazo, magnez, cynk, mangan.

Zastrzyk energii od rana oraz utrzymanie odpowiedniego poziomy glukozy we krwi zapewni nam chleb z pełnego ziarna. Takie też pieczywo oferuje Lidl. W sieci tych sklepów znajdziemy pieczywo "Chrupiące z Pieca" przygotowane według nowych receptur - bez konserwantów. Co więcej, oferta chlebów rozszerzyła się o dwie nowe propozycje - pieczywo żytnie przygotowane w 100% z mąki żytniej i chleb Pełne ziarno na zakwasie. Poranna dawka energii oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu glukozy we krwi z wartościowych produktów pomoże nam dobrze zacząć dzień i przeżyć go na wysokich obrotach.
Pełnowartościowe śniadanie to jednak nie tylko baza - czyli chleb, ale odpowiednie do niego dodatki. Różnorodne składniki, które składają się na smaczne, kolorowe i oczywiście zbilansowane kanapki to sposób, by dobrze rozpocząć dzień.

I właśnie Wasz patent na kanapki jest tematem konkursu. Zdradźcie mi, z jakimi dodatkami najlepiej mogą smakować chleby Chrupiące z Pieca bez konserwantów Lidl. Nie musi być to pomysł na śniadanie, w końcu kanapki je się także na kolację czy drugie śniadanie.

Macie czas od dziś do 3 listopada na zamieszczenie w komentarzu pod tym postem swojej propozycji.
Szczegóły konkursu znajdziecie w regulaminie.

Spośród osób, biorących udział w konkursie, nagrodzę 3 osoby, których pomysły spodobają mi się najbardziej i będą to propozycje zdrowego posiłku.

Nagrodami będą zestawy produktów spożywczych wraz z gustownym chlebakiem na pełnoziarniste pieczywo.

Powodzenia!


Bardzo dziękuję wszystkim Wam za wzięcie udziału w zabawie. Dzięki Wam sama znalazłam kilka ciekawych patentów śniadaniowych do wypróbowania! Postanowiłam nagrodzić osoby, których propozycje najbardziej rozpaliły moje zmysły i do których to osób sama chętnie wprosiłabym się na śniadanie:) Oczywiście z pieczywem Chrupiące z Pieca przyniesionym ze sobą!

3 szczęśliwców, do których trafiają zestawy nagród:
Iwona Chmiel za kanapki z kasztanową pastą
Agata za pastę jarmużową z awokado 
Julianna Bednarczuk

Ponieważ jedna z nagrodzonych osób nie wysłała mi w określonym przez regulamin czas swoich danych, musiałam wybrać inną osobę, która otrzyma nagrodę.

Drogie Panie, gratuluję! Proszę o maila na kornikwkuchni@gmail.com z Waszymi danymi, adresami i telefonami dla kuriera, który dostarczy paczki. 
Wszystkim pozostałym dziękuję za smaczne propozycje i za udział w konkursie.




28 komentarzy

  1. Oj najlepsze dodatki do takiego pysznego pełnowartościowego chleba to te własnoręcznie przygotowane czyli karmelizowana cebula i plasterki domowego chorizo, albo duszone w czerwonym winie morele i ser camembert. Oj, no i znowu robię się głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W wersji na słodko zdecydowanie własnoręcznie ukręcone masło orzechowe z nerkowców, posmarowane domowym dżemem jagodowym. Na wytrwanie moim faworytem jest klasyk- kromka posmarowana cieniutko masłem, a na to liść sałaty, wędzony ser żółty, pomidor i szczypiorek. Simple is the best :)
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  3. Domowy pasztet zapiekany z różnych mięs i śliwki marynowane w zalewie Earl Grey. .. duet idealny! Kojarzy mu się z jesiennym Londynem.

    Ze smaków bardziej domowych ubóstwiam kanapki z miodem i twarogiem, oprószone cynamonem... do tego obowiązkowo kubek kakao...

    karolciapajak@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio bardzo rozsmakowałam się w takich kanapkach: kromka pełnoziarnistego pieczywa, podduszony na maśle szpinak z gałką muszkatołową i czosnkiem, jajko w koszulce z odrobiną pieprzu a na wierzch kawałki kawałki wędzonego łososia, taka kanapka na ciepło daje energetycznego kopa na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze kanapki to pełnoziarniste pieczywo, plastry koziego sera, konfitura figowa lub jeszcze lepiej kawałki świeżej figi, łyżeczka naturalnego miodu ( ja lubię spadziowy).Neblina

    OdpowiedzUsuń
  6. Bierzemy chleb ,skrapiamy oliwą z oliwek ,na to jajko sadzone,koniecznie z płynnym żółtkiem ,plasterek jamonu i dużo awokado,przykrywamy drugim kawałkiem chleba,choć niekoniecznie i jesteśmy w raju.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepszy "lidlowy" chleb drwalski uwielbiam podawać z hummusem, suszonymi pomidorami i odrobiną sambal oelek. Uwielbiam ten smak i na samą myśl robię się głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie najlepsze kanapki to te, które łączą w sobie wiele różnych smaków. Moją ulubioną jest ta na chrupiącym chlebie z Lidla z kozim serem, brzoskwinią i świeżą rukolą. Niebo w buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Najprostsza ale mistrzowska w smaku kanapka: kawałek chleba opiec w tosterze,natrzeć przekrojonym ząbkiem czosnku i ułożyć pokrojone plastry avocado. Ideał śniadaniowy

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry chleb nie potrzebuje wielu dodatków. Sam jego smak zachwyca, więc produkty, z którymi się go podaje, powinny delikatnie podkreślać jego aromat. Dlatego też podałabym go, zależnie od upodobań: na wytrawnie: z pesto bazyliowym, mozzarellą oraz pomidorkami koktajlowymi; zaś na słodko: z odrobiną osełki, plastrem twarogu i domową konfiturą z czereśni mojej Mamy. :)

    Pozdrawiam ciepło,
    Anita
    whiness14@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje kanapki nie będą nowatorskie, ale ukochane ....
    W wersji na słodko uwielbiam chrupiące pieczywo posmarowane nutellą z krążkami banana .... obłęd:)
    W wersji wytrawnej zaś uwielbiam chleb posmarowany miękkim awokado, na to żółty ser, 2 - 3 plasterki pysznej wędliny, ulubiony ser camembert, na to jeszcze gruby plaster pomidora i paseczki papryki .... a jeśli wolę skromniejszą kanapkę to robię swoją ukochaną pastę z tuńczyka z suszonymi pomidorami, odrywam kawałki chleba i maczam w paście ....
    a pastę robi się następująco:puszkę tuńczyka odsączam z oleju, 4 - 5 kawałków suszonych pomidorów kroję na mniejsze kawałki. Tuńczyka i pomidory miksuję z 75 g puszystego serka śmietankowego na gładką masę, Doprawiam solą, pieprzem i odrobiną ostrej papryki.
    Pozdrawiam i smacznego życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapomniałam podać e-mail:)
    jolantamarel@wp.pl
    Jola Szyndlarewicz

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki chleb to może smakować najwspanialej z moim wspomnieniem dzieciństwa...
    U cioci na wsi było dużo krów. ciocia doiła je, odstawiała mleko, robiła własne masło. Żółciótkie, pachnące, rozpływające się w ustach. Do tego piekła chleb. Innego nie uznawała. I jak u niej byłam to zawsze czekałam na ten świeży pachnący z całymi ziarnami chleb, smarowałam grubo masłem i lałam pachnących lejącym miodem -również od własnych pszczół. Sielsko-anielsko i zdrowo!Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  15. moja kromka Chrupiącego z pieca jest posmarowana domowym masłem czosnkowym, na nim plaster wysmażonego bekonu, jajko sadzone, grillowane awokado i karmelizowana cebulka. Smaki, które dopełniają się nawzajem i dają prawdziwą rozkosz jedzenia... A o kaloriach pomyślę jutro;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio mam bzika na pukncie nasion chia, a więc nie wyobrażam sobie śniadania bez pasty z ricotty, przepis jest prosty :)
    Dip z ricotty ze skórką z cytryny, grana padano i płatkami chili

    Składniki:

    kubeczek ricotty
    skórka otarta z 1 cytryny
    4 łyżki startego grana padano
    1 łyżeczka płatków chili
    3 łyżeczki nasiona chia
    oliwa z oliwek
    sól do smaku
    Przygotowanie:
    Ricottę przekładamy do miseczki, dodajemy skórkę z cytryny, grana padano, pokruszone płatki chili oraz nasiona chia.
    Całość mieszamy, doprawiamy do smaku.
    Wierzch posypujemy nasionami chia, startą skórką z cytryny i chili, skrapiamy oliwą z oliwek.
    Podajemy jako dodatek do pieczywa i przekąsek włoskich.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pełnoziarnisty chlebek, masełko z awokado (zblendowowane awokado z dodatkiem kilku kropel oliwy do smaku), dwa jajeczka ugotowane na miękko, połówka świeżego, jędrnego grejpfruta pokrojona w kostkę i mały deser - mały jogurt naturalny wymieszany z chia i jagodami goji. Całość uzupełni ciepła herbatka... :) Takie śniadania uwielbiam, często jem i po nich mam zawsze mnóstwo energii. A co najważniejsze, czuję się lekko i najedzona :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kanapki z kasztanową pastą, prosciutto i karmelizowanymi gruszkami

    Składniki:
    - 4 kromki chleba chrupiącego z pieca Lidl
    - 4 plastry prosciutto
    - 150 g pieczonych kasztanów
    - 45 ml śmietany kremówki
    - 1 łyżka rumu
    - 1/2 łyżki soku z cytryny
    - 1 i 1/2 łyżki tymianków
    - 2 zielone, twarde gruszki
    - 1 łyżka masła
    - 2 łyżki cukru
    - sól

    Do kasztanów dodać kremówkę, rum i sok z cytryny zmiksować na gładką masę, doprawić odrobiną soli. Wsypać 1 łyżkę tymianku, wymieszać.
    Gruszki umyć, przekroić na pół i pokroić na cienkie plasterki. Masło i cukier rozpuścić na patelni, dodać gruszki. Gruszki karmelizować z każdej strony około 1 - 2 minuty.
    Każdą kromkę posmarować musem z kasztanów, położyć prosciutto i karmelizowane gruszki. Całość posypać tymiankiem

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja uwielbiam lidlowe świeże pieczywo żytnie. Najlepiej smakuje mi z dojrzałym awokado, rzodkiewką i grubą solą ;) druga opcja to biały serek homogenizowany z pokrojoną świeżą figą i płynnym miodem.
    Lukier miód liryczne cudo :) Pozdrawiam, Ania (sticzusia@gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja polecam pieczony pasztet z pestek dyni w towarzystwie kaszy gryczanej i podsmażonej cebulki. W okresie jesiennym można to połączenie uzupełnić smacznym puree z dyni. To znakomita propozycja zwłaszcza dla osób, które nie lubią mięsa ale także dla tych, którzy lubią poeksperymentować ze zdrową żywnością w kuchni. Gorąco polecam! Weronika (weroniq_bn@buziaczek.pl)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lidlowskie chleby prosto z pieca polecam podawać z przepyszną pastą, którą zajadają się u mnie wszyscy w domu. Żółty ser ścieram na tarce. Orzechy włoskie i szczypiorek drobno siekam. Czosnek przeciskam przez praskę. Wszystkie składniki mieszam z majonezem i doprawiam solą i pieprzem. Polecam. Kto raz spróbuje nie pożałuje!

    OdpowiedzUsuń
  22. Propozycja na jesień. Cebulkę, pomidory i bakłażany drobno siekamy. Podsmażamy na patelni do czasu aż warzywa zmiękną. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i natkę pietruszki. Solimy i pieprzymy do smaku. Tak przygotowane warzywa układamy na kromkach pieczywa. Posypujemy mozarellą i zapiekamy w piekarniku.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolejna pasta.... o lekkim słodkawym smaku. Szynkę, cebulę i kwaśne jabłko kroimy w kostkę. Cięty seler ze słoika, orzechy włoskie i szczypiorek drobno siekamy. Łączymy wszystko z majonezem. Doprawiamy solą i pieprzem. Kanapka posmarowana taką pastą dostarczy nam energii na cały dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dla osób będących na diecie....chrupiący chlebek z pieca posmarowany delikatnie masełkiem. Na to kładę liść sałaty, plastry pomidora i wędzonego łososia. Taką kanapkę polewam sosem zrobionym z oliwy z oliwek, musztardy, soku z cytryny doprawionego solą i pieprzem. Taki sos nadaje super smak Mało "wyraźnemu" w smaku łososiowi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem zawodowym kanapkorzercą - taki urok ciągłych rozjazdów w pracy i próby uchronienia się od śmieciowego jedzenia. Na kanapki lubię wszelkiego rodzaju pasty - kremowe, gęste, mocno aromatyczne. Jedzone solo lub też stanowiące bazę pod różne dodatki np. pieczeń z indyka gotowaną na parze, makrelę wędzoną na zimno z lokalnego rybnego czy plasterek dobrej jakości wędliny. Świetnie komponują się z chrupkimi warzywami - papryką, rzodkiewką, ogórkiem, czy kiełkami np. rzeżuchy (moje osobiście ulubione). Dzięki swojej konsystencji dobrze sklejają kanapki i dobrze je nawilżają, przez co nie są suche i mdłe.

    Ulubiona? Ta zielona. Myślę, że z takim świeżym, chrupkim, pełnoziarnistym chlebem z Lidla najlepiej sprawdziła by się pasta jarmużowa z awokado, suszonymi pomidorami, papryczką chilii, sokiem z limonki, świeżą mięta. Jarmuż młody, świeży, jedynie sparzony wrzątkiem (dzięki temu ma jeszcze bardziej intensywną zieloną barwę). Najczęściej z własnego ogródka. Awokado bogate w zdrowe tłuszcze, mało kaloryczny. Suszone pomidory i chili nadają ostrości, podbijają smak i dobrze działają na metabolizm. Mięta pieprzowa również z ogrodu i limonka wszystko zakwaszają i pozwalają wyczuć każdy pojedynczy składnik. A jest na tyle prosta i szybka w przygotowaniu (wszystko na raz zblendowane), że nikt nie powie, że nie ma na to czasu :-) Taka pasta smakuje świetnie sama, ale przyjmie także wszystko - oprócz wyżej wymienionych składników, wszelkie nasiona - słonecznik, dynie i mój niekwestionowany faworyt nasiona siemienia lnianego złocistego, którego nie trzeba poddawać obróbce cieplnej, a jeść na surowa - pycha!

    Agata
    apart_18@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobry wieczór, jeżeli kanapeczki, to zdecydowanie z pasztetem szlacheckim robionym tradycyjnie przez mojego męża, na to gruby plaster malinowego pomidora. A na słodko nasze ostatnie odkrycie tego lata domowy dżem rabarbarowo -pomarańczowy.Polecam jest genialny. Przepis na Pasztet i dżem są na moim blogu mojprzepisna.pl . Pozdrawiam Joanna. adres e-mail joanna.izabela.chmielewska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Chleby Chrupiące z Pieca bez konserwantów Lidl pysznie smakować będą z pasztetem z kurzych wątróbek, galaretką z porto, sałatą i korniszonami.
    Takie kanapki idealne będą na domowe przyjęcie lub na elegancką kolację.

    Składniki:
    - 100 g masła
    - 400 g kurzych wątróbek
    - 2 drobno posiekane cebule szalotki
    - 2 drobno posiekane ząbki czosnku
    - 1 łyżka drobno posiekanego tymianku
    - 100 ml śmietanki 30 lub 36%

    Galaretka z porto:
    - 250 ml porto
    - 2 łyżki czerwonego octu winnego
    - 2 łyżeczki żelatyny
    - sól morska i świeżo mielony kolorowy pieprz

    Na patelni rozgrzać około 30 g masła, wrzucić umyte i oczyszczone wątróbki. Smażyć około 3 minut, mieszając. Przełożyć do miski. Na tej samej patelni podsmażyć posiekane szalotki, czosnek i tymianek. Dodać do wątróbek, doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Całość zmiksować na gładką masę, dodać śmietankę, resztę masła i ponownie zmiksować. Pasztet przełożyć do płaskiej formy i wstawić do lodówki na około 2 h.
    Galaretka: w garnku zagotować porto, dodać ocet winny, sól, pieprz i żelatynę. Mieszać, aż żelatyna się rozpuści. Odstawić do wystudzenia. Tężejącą galaretkę wylać na przygotowany pasztet i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
    Chleb Chrupiący z Pieca bez konserwantów Lidl pokroić na kromki, każdą kromkę opiec w opiekaczu lub w piekarniku i podawać gorące z pasztetem z galaretką, świeżą sałatą i ogórkami korniszonami.
    Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania:-)
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja druga propozycja to pyszne słodko - słone śledzie z duszoną w miodzie cebulą, rodzynkami i octem balsamicznym.
    Potrzebujemy:
    - 1 opakowanie śledzi w oleju
    - 1/2 opakowania rodzynek
    - 1 czerwona cebula
    - 1 łyżka miodu
    - 1-2 łyżki octu balsamicznego

    Śledzie kroimy ukośnie. Na oleju podsmażamy cebulę, dodajemy miód i krótko dusimy. Dodajemy namoczone wcześniej rodzynki i ocet balsamiczny. Całość chwilkę gotujemy. Na każdy plaster śledzia nakładamy trochę farszu i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z chlebem Chrupiącym z Pieca bez konserwantów Lidl.

    Bardzo polecam i zachęcam do wypróbowania:-)
    Aneta

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!