Deser jogurtowy z galaretką i owocami

niedziela, 25 kwietnia 2010

Deser jogurtowy z galaretką i owocami

Deser specjalnie dla mojego brata wielbiciela galaretek, choć wiem, że niektóre osoby czekały na niego jeszcze bardziej:) Deser sprawdzi się świetnie w różnych kombinacjach owocowych i jogurtowych. Wykorzystałam formę Tupperware, ale w zwykłej okrągłej tortownicy z kominkiem też się uda. Przepis znaleziony tu.

Składniki

5 połówek brzoskwiń z puszki lub świeżych
10 ciemnych winogron w połówkach
300 ml syropu z brzoskwiń z puszki
1 1/2 łyżeczki żelatyny
500 ml jogurtu (u mnie waniliowy)
100 ml mleka
1 1/2 łyżeczki cukru
1 łyżka żelatyny

Syrop z brzoskwiń podgrzewamy w małym garnuszku razem w żelatyną, lecz nie doprowadzamy do wrzenia. Mieszamy dokładnie, by żelatyna rozpuściła się i odstawiamy do wystygnięcia.

Każdą połówkę brzoskwiń dzielimy jeszcze na pół i na zmianę z połówkami winogron wykładamy spód formy. Owoce zalewamy wystudzoną galaretką i wstawiamy do lodówki, by stężała.

W małym garnuszku podgrzewamy mleko, dodajemy żelatynę i znów mieszamy do jej rozpuszczenia. Odstawiamy do przestygnięcia, a następnie łączymy z jogurtem dokładnie mieszając. Wlewamy masę jogurtową na sztywną już galaretkę z owocami i wstawiamy do lodówki, by zastygła.

Łatwo wyjmiemy deser z foremki wkładając ją na kilka sekund do miski z gorącą wodą.

13 komentarzy

  1. Mmm.. ależ owocowy i orzeźwiający deserek:)
    Pozdrawiam wiosennie i ciepło, Olcik

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda tak.. lekko, świeżo, błyszcząco, letnio, pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda cudnie! będę próbować na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olciaky, dokładnie:)
    Również pozdrawiam!

    Cukrowa wróżko, lekki i prosty. Nie ma jeszcze lata, ale jak nadejdzie, to ten deser będzie idealny.

    Basiu, super, ciesze się:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny letni deser, wspaniale wyglada :) taki w sam raz na zjedzenie na tarasie albo w innym fajnym plenerze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wygląda Korniku!:-)

    Jestem wielbicielką galaretek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marto, to tak na zachętę dla tego lata, albo chociażby wiosny, które nadejść nie chcą;)

    Gosiu, dziękuję. Ja z galaretkami raczej średnio się lubię, ale deser sprawił radość innym osobom:)
    Swoją drogą bardzo lubię Twój blog:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale smakowicie wyglada! mniam:)
    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Olu.
    Pozdrawiam i ja!

    OdpowiedzUsuń
  10. Deserek idealnie wiosenny - lekki, kolorowy... Pycha!
    Ładną masz tę foremkę. ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oliwko, dziękuję. Prosty, lekki, owocowy, czego chcieć więcej;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdolna kobieto, jak to jest, że widzę u siebie na blogu, że wrzuciłaś jakiś orzechowy specjał, a wchodzę na Twojego bloga i widzę jako ostatni wpis tę galaretkową słodycz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Kamilciu, orzechowy chlebek będzie dziś na blogu. Może jakiś błąd wyskoczył, także cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!