Bułeczki pszenno-ziemniaczane z suszonymi pomidorami

środa, 17 lutego 2010

Bułeczki pszenno-ziemniaczane z suszonymi pomidorami

Zostało nam trochę ziemniaków z obiadu, a nie chciałam ich wyrzucać, więc szukałam przepisu na jakieś bułeczki, by ziemniaki wykorzystać. Szukałam , szukałam i znalazłam u Atiny. Do swoich dodałam trochę suszonych pomidorów, by wzbogacić ich smak.

Składniki na 12 bułeczek

1 - 1 1/4 szklanki ciepłego mleka
2 łyżki roztopionego masła
½ łyżki soli gruboziarnistej
1 szklanka maki pszennej razowej
1 2/3 szklanki maki pszennej
½ szklanki ugotowanych rozgniecionych ziemniaków (może być pozostałość z obiadu)
1 łyżeczka suchych drożdży (dałam 9 g świeżych)
8 połówek suszonych pomidorów namoczonych we wrzątku

W ½ szklanki mleka mieszamy drożdże z 2 łyżkami maki pszennej. Zostawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Resztę mąk wsypujemy do dużej miski, dodajemy ziemniaki, sól, a następnie miksturę drożdżową, resztę mleka i roztopione masło oraz pocięte pomidory. Zagniatamy przez 10 minut. Ciasto ma być sprężyste i miękkie. W razie konieczności dodajemy więcej mleka lub mąki. Zostawiamy do wyrośnięcia w cieple pod przykryciem, aż podwoi objętość, czyli około 1 - 1½ godziny.

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na blat i lekko zagniatamy, po czym formujemy 12 bułeczek. Układamy na pergaminie i pozostawiamy przykryte do wyrośnięcia, aż podwoją swoją objętość - około 30 minut. Pieczemy w temperaturze 220 stopni około 15-20 minut.

9 komentarzy

  1. Super są :) Ja czasem kupuję chleb z suszonymi pomidorami i jest pycha. Pozwolę sobie zapisać przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, Kasiu. Bułeczki wyszły bardzo mniam, pomidory dodają im smaczku, nic tylko piec i nie kupować sklepowego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany Julek, u Ciebie na blogu to mozna ślinotoku dostać :D Piękne te bułeczki!

    Ps. upiekłam dziś tą bułkę wrocławską, pyszna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Aliveo, byłam, widziałam, zostawiłam wpisik:) Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm bułeczki pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. isadoro, dziękuję bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od dłuższego czasu podziwiam Twoje zdjęcia, Korniku. Piękne są! Bułeczki z resztą też. Chętnie bym jedną porwała. ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaytoon, bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa. Chyba muszę się zrewanżować bułeczkami;)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojj... Taki rewanż, to by wystarczył za wszystko inne. ;))

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!