Nocne bułeczki

sobota, 10 października 2009

Nocne bułeczki

Kolejny przepis z mojej listy "do zrobienia", który dość długo czekał na swoją kolej. I może dobrze, bo bułeczki są kwintesencją mojego wyobrażenia, jaką strukturę bułeczka mieć powinna. Więc gdybym zrobiła je wcześniej, nie próbowałabym innych przepisów, takie są idealne. Chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku. I mają tę zaletę, że nie są czasochłonne. Przepis z Cincin.


Składniki na około 12 bułeczek

3 szklanki mąki pszennej t. 650
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru
40 g świeżych drożdży
1 szklanka wody z mlekiem (pół na pół)
1 łyżeczka soli
3 łyżki oleju

Ciasto na bułeczki przygotowujemy wieczorem, dzień przed pieczeniem. Drożdże kruszymy do miseczki, zasypujemy cukrem i mieszamy łyżką, by się rozpuściły. Do miski przesiewamy mąkę pszenną i ziemniaczaną, dodajemy sól, mleko z wodą, olej i rozpuszczone drożdże. Wszystko mieszamy łyżką do połączenia się składników. Można też wyrobić ciasto za pomocą robota kuchennego. Ciasto przekładamy na blat podsypany mąką i wyrabiamy około 5 minut. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 5 minut. Po odpoczynku wyrabiamy jeszcze ok. 3 minuty, następnie przekładamy do lekko naoliwionej miski, przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na całą noc. Powinno dużo urosnąć.

Następnego dnia rano przekładamy ciasto na blat i dzielimy na 12 części. Możemy uformować zwykłe, okrągłe bułeczki lub bawić się w różne kształty. Ja zrobiłam supełki - porcję ciasta uformowałam w długi i cienka wałek, na jednym z końców zrobiłam pętelkę, nie zawiązując do końca. Drugi koniec przekładałam przez oczko pętelki od dołu do góry po skosie.

Uformowane bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papaierem do pieczenia, przykrywamy i zostawiamy na 20 minut do rośniecia. Wyrośnięte smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy ziarnami - makiem lub słonecznikiem albo zostawiamy nieposypane. Następnie wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 20 minut. Studzimy na kratce.

7 komentarzy

  1. Śliczne! A wnętrze faktycznie idealne :) Ten przepis jeszcze przede mną, ale teraz znacznie się wysforował do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bułeczki są najpyszniejsze
    i moje śniadanie kiedyś nimi pachniało..

    OdpowiedzUsuń
  3. wrrrr taka dluga wiadomosc napisalam i mi ja skasowalo... eh

    ja co prawda nie o buleczkach ale o chlebie:
    wszystko bylo pieknie dopoki moje mieszkanie zamienilo sie w jedna wielka chmure...
    po ok 25min (a mialam piec 1godz) wszystkie scianki chleba byly jak wegiel, a srodek nie byl nawet dopieczony... w przepisie mialam podane zeby wstawic ciasto do BARDZO rozgrzanego piekarnika i piec w 250stopniach. czy tak sie stalo bo mialam za bardzo rozgrzany piekarnik czy moze ta temperatura byla za wysoka? :(
    ayuda me! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sandro, co prawda ekspertem chlebowym nie jestem, ale jak na mój gust temperatura była za wysoka i chyba powinno się ją zmniejszyć po wstawieniu chleba do piekarnika.

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie upiekłam i zjadłam - pyszne są!

    OdpowiedzUsuń
  6. gwiazdko w kuchni, bardzo się cieszę, że smakowały:)

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!