Saffransbröd

niedziela, 23 sierpnia 2009

Saffransbröd

Przepis na szafranowe ciasto drożdżowe, czyli kontynuję zabawę z kuchnią szwedzką. Można uformować z ciasta małe bułeczki, ciasto z warkoczem albo z plecionką. Niezależnie od kształtu ciasto wychodzi miękkie i puszyste, a w środku czają się rodzynki:)


Składniki na 2 bochenki długości 20 - 25cm

Składniki na ciasto:
25 g drożdży
75 g masła lub margaryny
250 ml mleka
1 g szafranu
1 jajko
szczypta soli
75 g cukru
500 g dl maki pszennej
40 rodzynek namoczonych w ciepłej wodzie

Składniki na wypełnienie:
2 łyżki roztopionego masła
łyżeczka cukru kryształu lub brązowego
60g rodzynek

Dodatkowo:
jajko roztrzepane do posmarowania
½ łyżeczki płatków cukrowych lub cukru kryształu


Rozdrabniamy drożdże w miseczce, dodajemy 2 łyżki ciepłego mleka (z ilości podanej w przepisie) oraz 2 łyżki cukru. Mieszamy, przykrywamy ściereczką na 20 minut w ciepłe miejsce.
Resztę mleka również podgrzewamy, dodajemy rozpuszczone masło, cukier sól i szafran. Wszystko mieszamy mikserem. Dodajemy jajko cały czas mieszając, a następnie stopniowo wsypujemy mąkę oraz zaczyn. Na końcu dodajemy garść rodzynek. Ciasto ma być gładkie i odchodzić od ścianek miski. Wszystko możemy również wyrobić ręcznie. Przykrywamy miskę ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę.

Przekładamy ciasto na oproszoną mąką stolnicę i wyrabiamy chwilę, by było gładkie i by pozbyć się pęcherzyków powietrza. Będzie puchate, a jeśli podczas wyrabiania będzie kleiło się do dłoni, podsypujemy mąką. Dzielimy na 2 części. Wałkujemy każdą porcję na placek 20x30 cm i smarujemy równomiernie po wierzchu rozpuszczonym masłem – po łyżce na każdą porcję, następnie posypujemy cukrem – po ½ łyżeczki i resztą rodzynek. Zawijamy, formujemy wałek i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Tak samo postępujemy z drugą porcją ciasta.


Przy pomocy nożyczek lub ostrego noża (nożem łatwiej wyciąć odpowiednio głębokie listki) tniemy wierzch ciasta na paski o grubości około 1 cm, uważając by nie przeciąć ciasta całkowicie (nacinamy około 1.5 cm ciasta). Pierwszy listek z brzegu zostawiamy. Drugi listek odciągamy w lewą stronę, trzeci w prawą i tak na zmianę do samego końca. Ciasto trochę nam się wydłuży. Łatwiej ciąć po jednym i od razu odciągać na stronę, niż pociąć wszystkie od razu, bo zaczną nam się sklejać przed odciągnięciem.

Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na pół godziny. Po tym czasie smarujemy ciasta rozbełtanym jajkiem i posypujemy płatkami cukrowymi (lub zwykłym kryształem). Między listki plecionki możemy jeszcze powtykać rodzynki.

Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na dolną półkę i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15-20 minut.

Ciasto można zamrażać.

2 komentarze

  1. musi byc pyyszne!
    ciesze sie, ze bierzesz udzial w konkursie;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie przez przydadek na niego wpadłam i pomyślałam, a co mi tam, podeślę!
    Pozdrawiam też!

    OdpowiedzUsuń

Skrobniesz coś? Dziękuję!