marca 2016

czwartek, 24 marca 2016

Pomarańczowa babka szyfonowa

Babka szyfonowa - delikatne ciasto, które powstaje po wymieszaniu ubitych na piane białek z pozostałymi składnikami. To sprawia, że ciasto jest delikatne, lekkie i sprężyste. Plusem jest też to, że możemy zmieniać dodatki smakowe - moje ciasto to pomarańczowa babka szyfonowa z dodatkiem pomarańczowej skórki i wody z kwiatów pomarańczy, ale możecie wykorzystać też skórkę pomarańczową, wiórki kokosowe, ziarenka z laski wanilii, mielone migdały i chlust amaretto lub dodać kakao. Jedno jest pewne - taka babka szyfonowa to świetny wypiek na Wielkanoc - jest tak delikatna, że można jeść ją bez wyrzutów sumienia.
Pomarańczowa babka szyfonowa

Pomarańczowa babka szyfonowa - składniki 


3 duże jajka
70 g + 1 łyżka cukru
skórka z 1/2 pomarańczy
1 łyżka wody z kwiatów pomarańczy
35 g oleju
150 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kamienia winnego (cream of tartar)

Żółtka ucieramy z cukrem (70 g) na puszystą, jasną masę. Dodajemy skórkę z pomarańczy i wodę z kwiatów pomarańczy, cały czas ucieramy. Cienką strużką wlewamy olej, następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Ucieramy do połączenia składników.
Pomarańczowa babka szyfonowa
W drugiej misce ubijamy białka z kamieniem winnym na wysokich obrotach miksera. Kiedy białka się spienią i zaczną zmieniać się z przezroczystych w białą pianę. Dodajemy cukier i ubijamy aż piana będzie biała i sztywna.
Pomarańczowa babka szyfonowa
Pianę łączymy z ciastem i delikatnie mieszamy, by nie zniszczyć puszystej struktury białek, ale dobrze wymieszać składniki.
Pomarańczowa babka szyfonowa
Ciasto wlewamy do foremki i pieczemy babkę szyfonową w temperaturze 180 stopni przez 25-30 minut - do suchego patyczka. Upieczone ciasto odwracamy do góry nogami i studzimy w foremce w piekarniku.

Wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy lukrem.

wtorek, 22 marca 2016

Sernik amaretto

Bardzo migdałowy sernik amaretto to moja tegoroczna propozycja na Święta. Migdały uwielbiam i od dawna po głowie chodził mi przepis na sernik z marcepanem. A że akurat pod ręka było amaretto, a szafce czekały na wykorzystanie amaretti, długo czekać nie musiały. Sernik jest kremowy, delikatny i lekki. Słodycz masy serowej i jej delikatność równoważą chrupiące prażone migdały.
Sernik amaretto

Sernik amaretto - składniki na tortownicę o średnicy 18 cm


Składniki na spód:
80 g ciastek amaretti
20 g herbatników
3 łyżki masła

Składniki na masę serową:
90 g cukru
3 jajka
500 g twarogu
150 g śmietanki kremówki
40 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
100 ml amaretto

Dodatkowo:
100 g czekolady gorzkiej
1 łyżeczka masła
70 g migdałów w płatkach

Ciastka miksujemy w malakserze, dodajemy stopione masło i jeszcze miksujemy, by składniki połączyły się i powstała masa przypominająca mokry piasek. Wsypujemy ciastka z masłem na spód tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia), wyrównujemy dłonią i wstawiamy do lodówki.
Sernik amaretto
Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodajemy twaróg, i kremówkę oraz ekstrakt. Miksujemy do połączenia składników. Dodajemy amaretto oraz mąkę ziemniaczaną i ucieramy tylko do połączenia składników.  

Tortownice owijamy folią aluminiową - będziemy piec go w kąpieli wodnej - ważne więc, by był on szczelnie zawinięty, by woda nie dostała się przez foremkę do spodu sernika.
Sernik amaretto
 Tortownicę wstawiamy do większego żaroodpornego naczynia. do tortownicy wlewamy masę serową, a do naczynia gorącą wodę, by sięgała ona połowy wysokości poziomu masy serowej.

Sernik amaretto pieczemy 65-75 minut do suchego patyczka. Po upieczeniu studzimy sernik w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Kiedy wystygnie, wyjmujemy go z wody, usuwamy folię i wstawiamy do lodówki na kilka godzin - najlepiej na noc.
Sernik amaretto
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy masło i mieszamy. Rozsmarowujemy polewę na wierzchu sernika i posypujemy płatkami migdałowymi uprażonymi wcześniej na suchej patelni.

niedziela, 20 marca 2016

Pasztet z soczewicy i marchewki

Dość pikantny pasztet z soczewicy i marchewki to kolejny przepis wypróbowany przeze mnie z książki Dominiki Wójciak "Warzywo". Fajnie łączą się tu smaki słodkiej marchewki, słodko-słonego masła orzechowego i pikantnej pasty sambal oelek oraz głębokiego smaku pasty curry. Pasztet nie kruszy się, można rozsmarować go na kromce, a wierzch zwieńczyć na przykład ulubionym chutneyem czy śliwką w occie.
Pasztet z soczewicy i marchewki

Pasztet z soczewicy i marchewki - składniki na foremkę długości 21 cm


1 szklanka czerwonej soczewicy
2 liście laurowe
4 duże marchewki
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka sambal oelek
1 łyżeczka czerwonej pasty curry
1 łyżeczka ziaren kolendry
1 łyżeczka ziaren kuminu
1 łyżka przecieru pomidorowego
4 łyżki masła orzechowego
1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego (lub łusek babki płesznik)
sól i pieprz do smaku

Soczewicę dokładnie płuczemy na sicie. Wrzucamy do garnka, zalewamy 2 szklankami wody, dodajemy liście laurowe i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszmy ogień do średniego i gotujemy, co jakiś czas mieszając (szczególnie pod koniec), aż soczewica wchłonie wodę. Odstawiamy do wystudzenia.

Marchewkę obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki.

Na patelni, na łyżce oliwy, szklimy cebulę z odrobiną soli, aż stanie się miękka. Dodajemy posiekany drobno czosnek i chwilę smażymy.

Pasztet z soczewicy i marchewki
Na suchej patelni prażymy nasiona kuminu i kolendry na małym ogniu. W moździerzu rozcieramy je na proszek i dodajemy na patelnię do cebuli razem z przecierem, sambal oelek i pastą curry. Mieszamy, wrzucamy marchewkę i dusimy pod przykryciem 10 minut, aż marchewka zmięknie. Odstawiamy do wystudzenia.

W blenderze miksujemy kaszę jaglaną i soczewicę. W misce mieszamy uduszoną marchewkę, zmiksowaną kaszę z soczewicą, masło orzechowe oraz siemię lub łuski babki. Mieszamy wszystko, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, w razie potrzeby dodajemy też więcej ostrych przypraw.

Masę przekładamy do foremki wysmarowanej oliwą, wyrównujemy wierzch i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 40-50 minut do suchego patyczka. Po upieczeniu studzimy na kuchennym blacie.

środa, 16 marca 2016

Risotto z pieczarkami i jajkiem w koszulce

Czy może być coś jeszcze bardziej kremowego niż risotto? Tak, risotto z pieczarkami i jajkiem w koszulce! Płynne żółtko wylewające się na delikatny ryż to prawdziwa uczta! Dodatki do ryżu można swobodnie modyfikować, kapustę zastąpić wyłącznie szpinakiem lub dodatkowo wrzucić kilka liści jarmużu. Pieczarki można zastąpić innymi grzybami lub warzywami - cukinią, brokułami czy porem. Jedno jest pewne, niezależnie, jakie dodatki wybierzecie, nie warto rezygnować z jajka, ono robi tu robotę!
Risotto z pieczarkami

Risotto z pieczarkami - składniki na 3 porcje


1 szklanka ryżu arborio
1/2 szklanki białego wytrawnego wina
35 g świeżego szpinaku
1 szalotka
1 ząbek czosnku
130 g białej kapusty
175 g brązowych pieczarek
gałązka świeżego rozmarynu
1 łyżka masła
850 ml bulionu warzywnego
3 łyżki startego Parmezanu
sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
3 jajka

Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oliwy, wrzucamy oczyszczone i pokrojone w ćwiartki pieczarki. Kiedy obtoczą się one w tłuszczu, dodajemy na patelnię masło i smażymy około 4 minut, aż pieczarki zaczną nabierać złotawego koloru i mięknąć. Zdejmujemy grzyby z patelni i odstawiamy.

Na tej samej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, wrzucamy posiekaną drobno szalotkę i smażymy aż się zeszkli. Dodajemy czosnek i smażymy jeszcze minutę. wrzucamy na patelnię ryż, mieszamy go dokładnie i przesmażamy przez minutę.
Risotto z pieczarkami
Na patelnię wlewamy wino i gotujemy, aż odparuje, co jakiś czas mieszając. Dodajemy rozmaryn i wlewamy chochelkę bulionu. Gotujemy, aż ryż wchłonie bulion i dopiero po tym czasie dolewamy kolejna porcję bulionu, mieszając ryż od czasu do czasu. Kiedy po kilku "dolewkach" ryz będzie już al dente, dodajemy na patelnię drobno pokrojoną kapustę i dalej gotujemy.

Przed dodaniem ostatniej porcji bulionu dodajemy na patelnię szpinak oraz pieczarki. Dolewamy bulion i chwile gotujemy, staramy się, by jednak ryż nie chłonął całego płynu. Dodajemy Parmezan, wyjmujemy rozmaryn i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i gałką. Gotowe risotto z pieczarkami powinno być kremowe, ale nie suche.
Risotto z pieczarkami
W międzyczasie gotujemy jajka w koszulkach.

Risotto wykładamy na talerze, na wierzch każdej porcji układamy jajko.

poniedziałek, 14 marca 2016

Babka ajerkoniakowa

Babka ajerkoniakowa to dla mnie coś nowego. Nigdy jej nie jadłam i muszę przyznać, że smak mnie pozytywnie zaskoczył. Nie jestem ogromną fanką advocatu, jest dla mnie zbyt słodki i ma zbyt gęstą konsystencję, ale jak się okazuje, całkiem niezły z niego dodatek do ciasta. Babka ajerkoniakowa zyskuje dzięki niemu na wilgotności, a smak zmienia się na bardziej karmelowy, trochę waniliowy. Jeśli szukacie prostego przepisu na babkę w innym wydaniu, to ta wydaje się być idealna.
Babka ajerkoniakowa

Babka ajerkoniakowa - składniki


5 jajek
175 g cukru
1 szklanka ajerkoniaku
2 łyżeczki proszku do pieczenia
120 g mąki pszennej
120 g mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki oleju

Jajka wbijamy do miski, wsypujemy cukier i ubijamy 2-3 minuty.

Zmniejszamy obroty miksera i cienką strużką, wciąż ubijając, wlewamy ajerkoniak.
Babka ajerkoniakowa
Mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia przesiewamy. Na zmianę dodajemy do ciasta przesiane suche składniki i olej, cały czas ubijając. Miksujemy do połączenia składników. Ciasto będzie dość płynne.

Ciasto przelewamy do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy 40-50 minut do suchego patyczka.
Babka ajerkoniakowa
Po upieczeniu babkę ajerkoniakową studzimy w foremce przez około 20 minut, a następnie delikatnie odwracamy, wyjmujemy z formy i studzimy całkowicie na kratce. Po wystudzeniu babkę posypujemy cukrem pudrem.

sobota, 12 marca 2016

Quiche z pstrągiem i ziemniakami

Ten quiche z pstrągiem i ziemniakami na stałe zagościł z menu moich rodziców. Mojej mamie szczególnie przypadło do gustu kruche ciasto z dodatkiem chia, bez jajek czy żółtek. Ja zrobiłam mini quiche w małych foremkach i było to idealne jednoosobowe danie, ale jeśli podwoicie ilość składników, spokojnie wypełnicie dużą tortownicę i nakarmicie 5 albo i 6 głodnych osób. Jeśli lubcie koperek, dorzućcie hojną jego ilość do do farszu, w końcu idealnie pasuje do wszystkich jego składników, udekorujcie też quiche z wierzchu. Ja w zamian dodałam skórkę z cytryny oraz listki świeżych ziół. Taki mini quiche z pstrągiem świetnie smakuje na ciepło, ale jest na tyle zwarty, że spokojnie można do zapakować do pudełka i zjeść na zimno na przykład w plenerze. Przepis  z książki What Katie ate.
Quiche z pstrągiem i ziemniakami

Quiche z pstrągiem - składniki na 3 porcje


Składniki na ciasto:
135 g mąki owsianej
75 g zimnego masła
40 g jogurtu naturalnego
1 łyżka chia
duża szczypta soli

Składniki na farsz:
200 g młodych ziemniaków (lub normalnych małych)
130 g białej kapusty
100 g wędzonego filetu z pstrąga
3 jajka
60 ml mleka
70 g śmietany 18%
1 łyżka chia
łyżeczka skórki z cytryny

Przygotowujemy ciasto - do misy robota kuchennego wsypujemy mąkę, dodajemy posiekane na mniejsze kawałki masło oraz sól. Zaczynamy wyrabiać płaskim mieszadłem, aż powstaną grudki. Dodajemy jogurt i chia i miksujemy do połączenia składników. Ciasto będzie miękkie i delikatnie lepkie. Spłaszczamy je na krążek, zawijamy w folię i chłodzimy przez 30 minut.
Quiche z pstrągiem i ziemniakami
 Po tym czasie wałkujemy na placek grubości 3 cm i wykładamy nim foremki (u mnie o średnicy 12 cm). Na czas rozgrzewania piekarnika, foremki z ciastem chłodzimy w lodówce.

Kruche spody nakłuwamy i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 10 minut z obciążeniem z kulek ceramicznych, potem kulki zdejmujemy i dopiekamy kolejnych 10 minut.
Quiche z pstrągiem i ziemniakami
Kiedy ciasto się chłodzi, w osolonym wrzątku gotujemy oczyszczone młode ziemniaki, aż będą al dente. Odcedzamy, studzimy i kroimy w plastry grubości 5 mm.

Kapustę drobno szatkujemy i przesmażamy na łyżce oliwy na średnim ogniu przez około 5 minut, aż kapusta zacznie się zezłacać i mięknąć.

Plastry ziemniaków, kapustę i podzielonego na mniejsze kawałki pstrąga mieszamy dłońmi w misce. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, równomiernie dzielimy, układamy na spodach z kruchego ciasta.
Quiche z pstrągiem i ziemniakami
Jajka, mleko, śmietanę, chia i skórkę z cytryny mieszamy trzepaczką do połączenia składników. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem i zalewamy quiche, delikatnie przyciskając nadzienie tart, by masa jajeczna równomiernie przykryła farsz.

Quiche z pstrągiem i ziemniakami pieczemy, aż farsz zetnie się - około 25-35 minut, a wierzch zezłoci. Posypujemy ulubionymi ziołami i podajemy na ciepło lub zimno.

środa, 9 marca 2016

Ślimak ze szpinakiem i ricottą

Jeśli widzisz jakiś przepis i myślisz "zrobię to", a chwilę później dostajesz wiadomość z tym samym przepisem od kogoś bliskiego i dopiskiem "patrz, jakie fajne", to wiadomo, że musisz ten przepis wypróbować i się podzielić. Więc wypróbowałam i przekazuję dalej - ślimak ze szpinakiem i ricottą. Niby nic, ot ciasto francuskie ze szpinakiem, ale sposób jego podania sprawia, że wygląda to niebanalnie. Oryginalny przepis tu.
Ślimak ze szpinakiem i ricottą

Ślimak ze szpinakiem - składniki na 2-3 porcje


1 opakowanie ciasta francuskiego
200 g świeżego szpinaku
175 g ricotty
2 łyżki startego Parmezanu
1 jajko
sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
1 białko
2 łyżki mleka
sezam do posypania

Szpinak myjemy, wrzucamy do dużego garnka lub na patelnię i gotujemy około 5 minut, by pozbyć się wody ze szpinaku - powinien skurczyć się, ale wciąż pozostać mocno zielony. Studzimy, w dłoniach  odciskamy pozostałą wodę i przekładamy do malaksera. Dodajemy ricottę, Parmezan, przyprawy i jajko i miksujemy, by powstała jednolita masa. Przekładamy ją do rękawa cukierniczego.
Ślimak ze szpinakiem i ricottą
Ciasto francuskie kroimy wzdłuż na 3 paski (u mnie szerokości 8cm). Na każdy pasek ciasta wyciskamy masę szpinakową - najlepiej nie wyciskać jej na środek ciasta, tylko bliżej brzegu (zachowując margines odstępu), by łatwiej zwinąć ciasto. Zawijamy każdy pasek wzdłuż w rulon tak, by zawinąć masę szpinakową w ciasto, delikatnie zlepiając brzeg, by nie wypłynęła ona z ciasta.

Pierwszy pasek układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zawijamy w ślimaka. Drugi ślimak zwijamy wokół pierwszego, delikatnie dociskając miejsce łączenia. Tak samo postępujemy z trzecim wałeczkiem ciasta. Koniec ciasta zlepiamy.
Ślimak ze szpinakiem i ricottą
Ślimaka wstawiamy do lodówki na czas rozgrzewania piekarnika.

Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Ślimaka smarujemy białkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy sezamem. Pieczemy około 35-40 minut, aż ciasto zezłoci się na wierzchu.

Ślimaka ze szpinakiem podajemy na ciepło lub na zimno.

poniedziałek, 7 marca 2016

Owsianka z bananem i masłem orzechowym

To zdecydowanie moja ulubiona owsianka - z bananem i masłem orzechowym, czasem dodatkowo z suszoną żurawiną. Najlepiej smakuje zimą, wtedy idealnie rozgrzewa i daję energię na długo. W mroźne poranki codziennie gości w mojej miseczce na śniadanie. Robi się ją w oka mgnieniu, to też kwestia dodatku chia - nasionka pęcznieją w mleku, dzięki czemu owsianka gotuje się jeszcze szybciej niż normalnie. Jest kremowa, gęsta, kleista, delikatnie słona, a dzięki chia i chrupiąca. Banan sprawia, że nie potrzeba dodatkowego cukru, ale jeśli bardzo chcecie go użyć, wybierzcie naturalny - miód czy syrop z agawy.
Owsianka z bananem i masłem orzechowym

Owsianka z bananem i masłem orzechowym - składniki na 1 porcję

120 g mleka
25 g płatków owsianych górskich
1 czubata łyżeczka masła orzechowego
1 banan
1 łyżeczka nasion chia
sól do smaku

Mleko wlewamy do garnuszka,  wsypujemy płatki, połowę łyżeczki chia i dodajemy masło orzechowe. Dodajemy 3/4 pokrojonego w plastry banana i gotujemy.

 Kiedy owsianka z bananem i masłem orzechowym zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień do średniego i gotujemy około 5 minut - w tym czasie powinna zgęstnieć, stać się kremowa, a banany powinny się rozpaść.
Owsianka z bananem i masłem orzechowym
Czas gotowania zależy od indywidualnych preferencji - ja wolę gęstą owsiankę, więc trzymam ją na ogniu dłużej.

Zdejmujemy garnek z ognia, dodajemy sól do smaku i przelewamy owsiankę z bananem i masłem orzechowym do miseczki. Na wierzchu układamy resztę banana pokrojonego w plastry, posypujemy po wierzchu pozostałymi nasionami chia.

piątek, 4 marca 2016

Pieczony pudding ryżowy

Choć pudding ryżowy zazwyczaj przygotowuje się gotując ryż w dużej ilości mleka (jak na przykład ten pudding z puree gruszkowym), ja tym razem wypróbowałam przepis Donny Hay na pieczony pudding z rodzynkami, cynamonem i skórką z cytryny. Przez zapiekanie jest on bardziej zwarty, co akurat dla mnie jest plusem, bo mogłam w kokilce zabrać go ze sobą do pracy i zjeść na drugie śniadanie. Choć oczywiście od razu po upieczeniu, ciepły, kleisty, pachnący cynamonem sprawdza się świetnie i jako deser.  Taki pieczony pudding to idealne małe co nieco.
Pieczony pudding ryżowy

Pudding ryżowy - składniki na 3 porcje


1/4 szklanki ryżu arborio
1/2 laski wanilii
1 cytryna
40 g rodzynek sułtanek
10-cm kawałek kory cynamonu
2 jajka
1 1/2 szklanki mleka
25 g cukru

Ryż wsypujemy do garnuszka, zalewamy 2/5 szklanki wody. Doprowadzamy do zagotowania, zmniejszamy ognień do małego, przykrywamy pokrywką i gotujemy, aż ryż wchłonie wodę. Odstawiamy do wystudzenia.

Z połowy cytryny ścieramy skórkę, natomiast z drugiej części obieraczką do warzyw obieramy cienko (bez białej warstwy) paseczki skórki. dzielimy je na 3 części i układamy na spodzie naczyń żaroodpornych, razem z 3-cm kawałek cynamonu do każdego naczynia.
Pieczony pudding ryżowy
Ugotowany ryż mieszamy z rodzynkami, skórką startą z cytryny i miąższem z laski wanilii i przekładamy do naczynek.

Jajka roztrzepujemy z mlekiem i cukrem, masę wlewamy do naczyń, zalewając ryż. Zapiekamy pudding w piekarniku w temperaturze 160 stopni przez około 25 minut - aż masa się zetnie.

środa, 2 marca 2016

Tort z dwiema czekoladami

Ten tort skradł serce mojej Mamy, która nie lubi czekolady. Wyobrażacie sobie?! Tort z dwiema czekoladami przygotowałam na rodzinne imieniny, był niespodzianką ode mnie i kiedy pojawiłam się z nim u rodziców od razu zakomunikowałam, że dla Mamy upiekłam drożdżowe, bo ona ciast czekoladowych i czekolady w ogóle nie lubi. Kiedy zobaczyła tort i to, jak wygląda, stwierdziła, że chce spróbować, najwyżej nie zje wszystkiego albo wydłubie tylko białą warstwę. Ale ten tort z dwiema czekoladami tak jej posmakował, że zjadła cały kawałek, nawet z dokładką następnego dnia. Ciasto jest bardzo delikatne i lekkie, nie czuć w nim warstw biszkoptu, wszystko przybiera raczej konsystencję musu. Mimo, że są tu dwa rodzaje czekolady, tort nie jest słodki. Dużo dobrego, jeśli chodzi o smak, robią tu też wiśnie z nalewki - warto wybrać je niż wiśnie z kompotu (lub próbować namoczyć w alkoholu te z kompotu). Wszystkie składniki można przygotować wcześniej i złożyć tort z wyprzedzeniem - najlepiej smakuje on na drugi dzień, kiedy wszystko się przegryzie. Bardzo polecam!
Tort z dwiema czekoladami

Tort z dwiema czekoladami - składniki na tortownicę o średnicy 21 cm


Składniki na biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka kakao

Składniki na krem z białej czekolady:
150 g białej czekolady
100 g serka Philadelphia
1 łyżeczka z górką agaru
275 g śmietanki kremówki

Składniki na krem z ciemnej czekolady:
125 g gorzkiej czekolady
50 ml śmietanki kremówki
250 g mascarpone

Dodatkowo:
200 g wiśni z wiśniówki lub kompotu
100 g gorzkiej czekolady
szklanka zaparzonej kawy rozpuszczalnej
2 łyżki amaretto

Biszkopt - białka oddzielamy od żółtek i ubijamy białka na pianę. Dodajemy cukier, zwiększamy obroty i ubijamy aż piana zrobi się gęsta i lśniąca i nie będzie opadać z rózgi. Zmniejszamy obroty i dodajemy po żółtku, dodając kolejne, kiedy wcześniejsze wymiesza się z pianą. Kiedy dodamy już wszystkie żółtka, wyłączamy mikser. Przesiewamy do masy jajecznej wymieszane mąki, kawę oraz kakao. Szpatułą mieszamy składniki dokładnie, ale delikatnie, by nie zniszczyć struktury piany, aby powstała jednolite ciasto bez grudek.
Tort z dwiema czekoladami
Ciasto wlewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt pieczemy około 20 minut - do suchego patyczka w temperaturze 175 stopni. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i stawiamy na podłodze. Studzimy całkowicie, po wystudzeniu kroimy na 3 blaty.

Przygotowujemy krem z białej czekolady - czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.

Serek mieszamy z 25 g śmietanki i gotujemy masę, by podgrzać ją do temperatury ciała - nie powinna ona parzyć w palec, a być tylko delikatnie ciepła. Dodajemy rozpuszczony w wodzie agar, dokładnie mieszamy i wlewamy masę do roztopionej czekolady. Dokładnie mieszamy.

Resztę śmietany - 250 g ubijamy na sztywno. Do masy serowo-czekoladowej dodajemy śmietanę na 2 razy i mieszamy rózgą, by powstała jednolita masa. Odstawiamy do zastygnięcia. Następnie ubijamy mikserem, by napowietrzyć masę. Do masy dodajemy 80 g wiśni, mieszamy.
Tort z dwiema czekoladami
Krem z ciemnej czekolady - zaczynamy od przygotowania ganache - rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Kiedy się roztopi, dodajemy śmietankę i mieszamy do połączenia składników. Odstawiamy do wystudzenia. Miksujemy mascarpone i cienką strużką wlewamy ganache. Miksujemy do powstania jednolitego kremu. Do oddzielnej miseczki przekładamy 1/3 kremu - do posmarowania wierzchu tortu, a do pozostałej porcji dodajemy 80 g wiśni i mieszamy.

Zaparzoną kawę mieszamy z amaretto i nasączamy spodni blat 1/3 porcji kawy. Na niego wykładamy krem z ciemnej czekolady (ten wymieszany z wiśniami), rozsmarowujemy równomiernie i przykrywamy kolejnym krążkiem ciasta. Nasączamy biszkopt ponownie i rozsmarowujemy krem z białej czekolady. Przykrywamy ostatnim krążkiem biszkoptowym i delikatnie dociskamy. Wierzch nasączamy. Wierzch i boki tortu smarujemy pozostałym kremem czekoladowym. Tort z dwiema czekoladami przekładamy do lodówki, aby masa zastygła.
Tort z dwiema czekoladami
Dekoracje z czekolady - czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy, by była ciepła, ale nie gorąca. Na płaską, wcześniej mocno schłodzoną (minimum 30 minut w lodówce) powierzchnię - np. spód blachy z piekarnika lub dużej foremki do ciasta lub dużą szklaną deskę lub płytkę wlewamy czekoladę. Rozsmarowujemy cienką warstwę po całej powierzchni (najlepiej płaską szpatułą) i pozwalamy jej zastygnąć na tyle, by po dotknięciu palcem czekolada nie zostawała na placu - możemy przełożyć ją na kilka minut do lodówki. Płaskim nożem, trzymanym pod kątem 45 stopni względem powierzchni, "zeskrobujemy" czekoladę - najlepiej zrobić to od dalszego końca ku sobie. Czekolada powinna zwijać się w rurki, zależnie od nacisku możemy otrzymać dłuższe lub krótsze rurki. Rurki delikatnie przekładamy na papier do pieczenia i wstawiamy do lodówki, by zastygły. Gotowe układamy na torcie, między nimi umieszczamy też resztę wiśni.