Moje przetwory to sama natura i mało cukru, bo dużo bardziej wolę czuć naturalny smak składników niż cukrowy ulep, który dostać można na większości sklepowych półek. Co jeszcze lubię w domowych przetworach? To, że można samemu łączyć smaki! Bo czy widzieliście kiedyś w sklepie dżem malinowo-jabłkowy? Nie! A można go mieć za grosze - składniki potrzebne do jego przygotowania kosztują tyle, co dwa słoiki dżemu w sklepie.
Dżem malinowo-jabłkowy - składniki na 5 słoiczków
500 g malin1 kg kwaśnych jabłek
150 g cukru
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce o małych oczkach. Wsypujemy do garnka.
Do jabłek dodajemy maliny i cukier, stawiamy garnek na gaz i gotujemy na małym ogniu. Gotujemy tak długo, aż owoce rozpadną się, a sok, który wydziela, zgęstnieje. W tym przypadku maliny puszczają sporo soku, a jabłka, rozpadając się, zagęszczają całość.
Konsystencję dżemu należy dopasować do własnych preferencji, ja wolę niezbyt gęste, dlatego mój dżem malinowo-jabłkowy nie gotował się długo po tym, gdy owoce zmieniły się w pulpę.
Słoiczki i pokrywki myjemy, słoiki ustawiamy do góry nogami na kratce z piekarnika, układamy też pokrywki. Kratkę wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni. Gotowe słoiki powinny być gorące, dżem należy podgrzać, by bulgotał. Do słoików wlewamy dżem, wycieramy w razie potrzeby brzeg, zakręcamy gorącą pokrywką i stawiamy na kuchennym blacie wyłożonym gazetą. Słoiczki przykrywamy kocykiem i zostawiamy na około 12 godzin, by całkowicie wystygły.
soczyste zdjęcia i soczysty dżem:) NA TAKI PEŁEN SMAKU WYGLĄDA :)
OdpowiedzUsuńPiękny! A jak z przechowywaniem, masz doświadczenie? Nie pleśnieje?
OdpowiedzUsuńOpalanko, przyznam, że nigdy żaden dżem mi nie spleśniał, a cukru staram się sypać tylko tyle, co konieczne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchlebek orkiszowy z jabłkiem i borówkami z bloga Farine, postaram się wkrótce dodać przepis
Usuń