Żurawinowy curd, czyli kolejny przepis, w którym wykorzystuję produkty, które w dziwny sposób aż nazbyt śmialo rozgościły się w mojej lodówce i nie dałam rady wykorzystać ich wcześniej. Choć żurawina spokojnie może posiezieć sobie w zamrażarce, mi zamarzył się kolejny owocowy krem - angielski curd. Ten żurawinowy nie jest bardzo słodki, świetnie nadaje się do naleśników czy smarowania nim ciasteczek (jak u mnie) lub na tysiac innych sposobów. Sprawdźcie sami!
Żurawinowy curd - składniki na 1 słoiczek
300 g żurawiny (moja była rozmrożona może byc tez zamrożona)
140 ml wody
120 g cukru
2 jajka
2 łyżeczki masła
4 łyzki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
Żurawinę wraz z wodą i cukrem umieszczamy w garnku. Gotujemy na średnim ogniu, aż owoce popekają - około 10 minut. Chwilę studzimy, a następnie miksujemy blenderem na gładka masę.
Masę przecieramy przez sito do garnka. Ponownie wstawiamy na gaz i dodajemy roztrepane jajka. Cały czas mieszajac rózgą gotujemy na średnim ogniu, około 7 minut aż masa zgęstnieje.
Dodajemy masło i mieszamy do rozpuszczenia. W razie potrzeby dodajemy cukier (słodycz zależy od rodzaju żurawin) oraz sok z pomarańczy. Mieszamy i przelewamy curd do słoiczka.
świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńo mamo! co za kolor!!! musi być boski :)
OdpowiedzUsuńKingo Łucjo, dziękuję
OdpowiedzUsuńMagdaleno, dzięki!
Marianko, jest:)
Uuu, to musi być pyszne! I jeszcze ten energetyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńDla księżniczek by się nadało , takie piękne
OdpowiedzUsuńMagdo, kolor jest super, smak też:)
OdpowiedzUsuńAluś, dla księżniczek kolor zdecydowanie!
Robiłam - zakochałam się w nim od pierwszej łyżeczki... :)
OdpowiedzUsuńgin, ja też ale mimo wszystko dla mnie i tak cytrynowy wygrywa:)
OdpowiedzUsuńMalinowy kolor curdu mnie zachwycił, ale ten pastelowy róż jeszcze bardziej :) I ten jeżynowy kolor curdu też piękny, taki głęboki!
OdpowiedzUsuńKraina miodem płynąca, kolor kolorem, ale pomyśl też o smaku;)
OdpowiedzUsuń