Małe przyjemności po męczącym dniu, czyli coś dobrego dla mnie - pizza z krewetkami i rukolą. Ciasto do tej pizzy powstało z połączenia mąki pszennej chlebowej i orkiszowej i muszę przyznać, że smakuje pysznie, lepiej niż z klasycznego przepisu. Do tego dodatki w delikatnie ostrym stylu i jestem w niebie. Polecam bardzo pomidory suszone z dodatkiem skórki pomarańczowej, świetnie pasują do rukoli i krewetek. Z tego przepisu wyjdą Wam 3 spore placki, ale nie martwcie się, pizza znika w oka mgnieniu.
Składniki na 3 placki o średnicy około 30 cm każdy
Składniki na ciasto:
200 g mąki pszennej chlebowej
200 g mąki orkiszowej jasnej
12 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
200ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
1 łyżka oliwy
Dodatki:
1 szklanka przecieru pomidorowego lub posiekanych pomidorów z puszki
kilka kropli sosu piri-piri
200 g krewetek (u mnie rozmrożone)
80 g czarnych oliwek bez pestek
1/2 szklaki ostrego półtwardego sera z papryczkami jalapeño
1/2 słoiczka pomidorów suszonych w oleju (polecam te z dodatkiem skórki pomarańczowej)
suszone oregano i bazylia
3 duże garście rukoli
oliwa z oliwek
Z drożdży, cukru, 2 łyżek wody i łyżeczki mąki pszennej przygotowujemy zaczyn - mieszamy wszystkie składniki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż zaczyn wyrośnie.
Mąki wsypujemy do misy robota. Dodajemy wodę i zaczyn i zaczynamy wyrabiać ciasto. Kiedy składniki zaczną łączyć się w kule, wsypujemy sól, dodajemy oliwę i zwiększamy prędkość. Wyrabiamy około 7 minut, by ciasto stało się miękkie i elastyczne.
Ciasto przekładamy do nasmarowanej olejem miski, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Gotowe ciasto dzielimy na 3 części. Każdą kulkę spłaszczamy na dyski i formujemy cienkie plaski - najpierw można ciasto delikatnie rozwałkować w okrąg a potem w dłoniach delikatnie rozciągać ciasto, by stało się cienkie.
Każdy placek smarujemy przecierem i polewamy kilkoma kroplami sosu piri-piri. Układamy krewetki, oliwki i pomidory (możemy pokroić je w paseczki lub zostawić w połówkach). Posypujemy po wierzchu zestruganym serem i pieczemy około 10 minut, do zezłocenia ciasta, w temperaturze 205 stopni (termoobieg). Na gotowych pizzach układamy rukolę i skrapiamy oliwą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Piękna taka pizza. Bardzo lubię rukolę, ale nie jadłam jeszcze na pizzy.
OdpowiedzUsuńJustyno, koniecznie spróbuj, od razu pizza zyskuje na smaku!
OdpowiedzUsuńJa to tak bez krewetek jednak, ale wygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuńMadziu, zapraszam i tak, będzie bez krewetek dla Ciebie!
OdpowiedzUsuń