Zanim zaproszę Was na zupę, kilka słów o moim nowym towarzyszu w kuchni. Towarzyszu, który w przygotowaniu zupy brał czynny udział. Mowa o garnku, w pięknym różowym kolorze, który od jakiegoś czasu rości w mojej kuchni. I przyznam, że jestem z niego ogromnie zadowolona. A mowa o garnku Eela firmy Neoflam.
Zacznijmy od pierwszego wrażenia - kolor! Garnki, które wyróżniają się nietypowymi barwami od razu wpadają mi w oko (myślę, że nie tylko mi, bo kto nie marzy o kolorze w kuchni) i tak było w tym przypadku. Poza tym sam kształt niesamowicie mi pasuje - garnek jest całkiem wysoki, ale jednocześnie średnica dna jest na tyle duża (20 cm), by móc przesmażyć na nim równomiernie na przykład cebulę jako bazę do zupy czy sosu. Choć z początku wydawał mi się trochę mały, już przy pierwszym użyci przekonałam się, że to było mylne wrażenie. Spokojnie można w nim przygotować zupę dla 5 osób.
Skoro jesteśmy już przy używaniu garnka - jest bardzo pozytywnie. Szybko i równomiernie się nagrzewa, nic do niego nie przywiera i bardzo łatwo się go czyści - to zasługa ceramicznej powłoki. Bardzo podoba mi się patent z silikonowymi łapkami, które można założyć, kiedy chcemy gorący garnek przenieść np. na stół. Całość zestawu dopełnia oczywiście pokrywka z wygodną rączką.
Kiedy mamy już garnek, możemy zacząć robić zupę. Zapraszam więc na rozgrzewającą zupę z dyni z gruszką i rozmarynem.
Składniki na 4 porcje
1 kilogram dyni butternut (waga przed obraniem)
1 cebula cukrowa
1 gruszka
1 gałązka rozmarynu
750 ml bulionu warzywnego
1/2 łyżeczki ostrej papryki
sól i pieprz do smaku
Dynię kroimy na pół, łyżką usuwamy pestki i kroimy na kawałki grubości palca wskazującego. Pieczemy ze skórką przez 30 minut w temperaturze 180 stopni - dzięki temu łatwiej będzie ją obrać.
Upieczoną dynię studzimy, obieramy ze skórki.
Posiekaną drobno cebulę szklimy na oleju w garnku o grubym dnie. Dodajemy obraną i pokrojoną w mniejsze kawałki gruszkę i rozmaryn i smażymy przez 3 minuty. Następnie dodajemy dynię i smażymy kolejne 3 minuty.
Warzywa zalewamy bulionem i gotujemy przez 15 minut. Rozmaryn wyjmujemy z garnka, a zupę miksujemy na krem blenderem. Dodajemy paprykę, oprawiamy do smaku solą i pieprzem, gotujemy jeszcze 5 minut i podajemy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Uwielbiam zupę dyniową. Wersji z gruszką nigdy nie jadłam. Jestem ciekawa jak smakuje takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńDominiko, polecam spróbować, ale jeśli zupy dyniowe lubisz, jestem pewna, że Ci posmakuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Z gruszką i rozmarynem z pewnością pięknie pachnie i smakuje :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj jedliśmy dyniową, ale w zupełnie innej postaci.
OdpowiedzUsuńMajanko, baardzo pysznie.
OdpowiedzUsuńKarolina, czekam na przepis!
nie zapisałam przepisu a potem szukałam i szukałam przez co dzisiaj zupy nie było, ale za to bedzie jutro :) ta własnie :)
OdpowiedzUsuńWiewióro, czekam na opinię:)
OdpowiedzUsuńrozkosznie rozgrzała mnie po powrocie z wietrznego spaceru :) pyszna... pozwoliłam sobie zamieścić przepis u siebie na blogu :)
OdpowiedzUsuńWiewióro, super, lecę sprawdzić do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWitam. Zupa jest na czasie i jest świetna.Pieknie wygląda i smakuje tak, jak miałam nadzieję, że smakuje.Ugotowałam ją, ponieważ dynia dynię pogania na wszystkich straganach, we wszystkich warzywniakach, które mijam po drodze podczas spacerów z dzieckiem;-) Joanna Szczepańska (Neblina)
OdpowiedzUsuńAsiu, zdecydowanie warto korzystać teraz z dyni:) a zupa idealna na wietrzne dni. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńUwielbiam dynię i wszystko co z nią:) takie połaczenie z gruszką musi być pyszne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu, oj baardzo, polecam:)
OdpowiedzUsuń